Benedykt XVI ma dziś urodziny. Papież senior kończy 94 lata

Ważny głos Benedykta XVI.
Benedykt XVI". Foto: print screen z YouTube/Gazeta.pl
REKLAMA

Emerytowany papież Benedykt XVI kończy w piątek 94 lata. Urodziny spędza w dawnym budynku klasztornym w Watykanie, który jest jego rezydencją od abdykacji w 2013 roku. Choć już nie pełni urzędu, jest najdłużej żyjącym papieżem. Leon XIII żył 93 lata.

To drugie już urodziny Benedykta XVI w warunkach większej izolacji z powodu pandemii koronawirusa. Także on, podobnie jak papież Franciszek i wszyscy w Watykanie, został zaszczepiony przeciwko Covid-19.

Są to również urodziny bez jego starszego brata, księdza Georga Ratzingera, który zmarł latem zeszłego roku w wieku 97 lat. Już w ubiegłym roku nie mógł on przyjechać, jak zwykle, z Ratyzbony z powodu pogarszającego się stanu zdrowia.

REKLAMA

Joseph Ratzinger urodził się 16 kwietnia 1927 w Marktl am Inn w niemieckiej Bawarii. Jak większość niemieckich dzieci w tamtych czasach został wcielony do Hitlerjugend i trafił do służby pomocniczej obrony przeciwlotniczej. W listopadzie 1944 roku wcielono go do Wehrmachtu. Pod koniec wojny został internowany w amerykańskim obozie dla jeńców wojennych. Zwolniony w lipcu 1945 roku, wstąpił razem ze starszym bratem Georgiem do monachijskiego seminarium.

Święcenia kapłańskie otrzymali obaj 29 czerwca 1951 roku.

Przyszły papież studiował filozofię i teologię. W 1953 roku obronił pracę doktorską „Lud Boży w nauce św. Augustyna”, cztery lata potem uzyskał habilitację na podstawie rozprawy „Teologia dziejów u św. Bonawentury”. Dziesięć lat był profesorem na najlepszych niemieckich uniwersytetach – w Bonn, Muenster, Tybindze, Ratyzbonie.

W 1977 roku został mianowany przez Pawła VI arcybiskupem Monachium i Fryzyngi oraz kardynałem. Cztery lata później papież Jan Paweł II wezwał kardynała Ratzingera do Rzymu i 25 listopada 1981 roku mianował go prefektem Kongregacji Nauki Wiary.

Nazywany był „Mozartem teologii”. Dziesiątki prac i publikacji książkowych kardynała Ratzingera dotyczą teologii dogmatycznej i fundamentalnej. Z jego głębokiej wiedzy wielokrotnie korzystał Jan Paweł II.

Jako prefekt kongregacji opracował komentarz teologiczny do ogłoszonej w 2000 roku na polecenie polskiego papieża tzw. trzeciej tajemnicy fatimskiej.

Po śmierci Jana Pawła II kardynał Ratzinger przewodniczył 8 kwietnia 2005 roku mszy żałobnej na placu Świętego Piotra z udziałem setek tysięcy osób z całego świata. Papieżem został 11 dni później.

Jego wybór na konklawe nie był zaskoczeniem, bo panowało przekonanie, że to jeden z najbliższych współpracowników polskiego papieża zostanie jego następcą. Ale też od pierwszego momentu wszyscy zastanawiali się, czy 78-letni wówczas niemiecki kardynał, już wtedy dość kruchego zdrowia, marzący o spokojnej emeryturze i powrocie do rodzinnej Bawarii, podoła zadaniu i będzie potrafił zmierzyć się z legendą i charyzmą swego poprzednika i czy przyzwyczajony do zacisza biblioteki będzie umiał wyjść do milionów ludzi.

Niejednokrotnie szukał inspiracji w regule św. Benedykta, patrona Europy, który zaleca: „Módl się i pracuj, a nie bądź smutny”. Swoją dewizą uczynił słowa: „Współpracownicy prawdy”.

Pontyfikat Benedykta XVI był odmienny w stylu od pontyfikatu papieża Polaka, ale z doktrynalnego punktu widzenia był jego kontynuacją.

Mniej żywiołowy i spontaniczny niż jego poprzednik, Benedykt XVI był papieżem pełnym miłości, ale stanowczym w zasadniczych sprawach wiary. Zaskoczył wszystkich swoją pierwszą encykliką. Spodziewano się, że dawny prefekt Kongregacji Nauki Wiary poświęci ją poważnym kwestiom doktrynalnym. Tymczasem papież napisał traktat o miłości – „Deus Caritas est” („Bóg jest miłością”).

W kolejnych latach ogłosił jeszcze encyklikę o nadziei „Spe salvi” (W nadziei zbawieni) i społeczną „Caritas in veritate” (Miłość w prawdzie). Czwartej nie zdążył już ukończyć jako papież. Ukazała się jako napisana „na cztery ręce” z papieżem Franciszkiem; to „Lumen fidei” ( Światło wiary), opublikowana w 2013 roku.

W czasie swego pontyfikatu Benedykt XVI ogłosił też trzy tomy książek o Jezusie.

W ciągu pierwszych miesięcy pontyfikatu nie było tygodnia, aby Benedykt XVI nie powoływał się na Jana Pawła II. Mówiąc 20 września 2005 r. o znaczeniu pontyfikatu Jana Pawła II dla spraw Kościoła, uznał, że najważniejsze jest to, iż „potrafił on wzbudzić w młodzieży entuzjazm dla Chrystusa”.

Okazał się papieżem otwarcia i dialogu, również z lefebrystami, schizmatycznymi obrońcami przedsoborowych tradycji. Podejmowane przez wszystkie lata jego pontyfikatu próby zbliżenia z Bractwem świętego Piusa X nie przyniosły jednak rezultatu.

W maju 2006 roku Benedykt XVI odwiedził Polskę. Jego pielgrzymka przebiegała pod hasłem „Trwajcie mocni w wierze”. Papież, wszędzie serdecznie i entuzjastycznie witany, odwiedził m.in. niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau. Mówił tam: „Jestem tu dziś, by prosić o łaskę pojednania”.

W czasie swego pontyfikatu odbył łącznie 24 podróże zagraniczne. Objechał Europę, był w Ziemi Świętej, w Stanach Zjednoczonych i w Australii, w Brazylii, w Meksyku i na Kubie, w Turcji i dwa razy w Afryce: w Angoli i Kamerunie oraz w Beninie.

Benedykt XVI osobiście przewodniczył 11 obrzędom kanonizacji, podczas których ogłosił świętymi 45 osób, wśród nich pięciu Polaków.

Tylko raz przewodniczył beatyfikacji, gdy 1 maja 2011 roku wyniósł na ołtarze Jana Pawła II.

Swą sensacyjną decyzję o ustąpieniu z urzędu – pierwszą taką od stuleci – ogłosił 11 lutego 2013 roku po 7 latach i 10 miesiącach pontyfikatu. Jako jej powody wskazał wtedy, mając prawie 86 lat, podeszły wiek i utratę sił. Przyczyny te nadal są przedmiotem polemik i spekulacji. Wtedy, jak się przypomina, świat wstrzymał oddech i panował szok.

W pierwszych latach po ustąpieniu z urzędu, gdy pozwalały mu na to siły, uczestniczył w najważniejszych wydarzeniach pontyfikatu Franciszka, między innymi w kanonizacji Jana Pawła II i Jana XXIII 27 kwietnia 2014 roku. Regularnie spotykał się też z Franciszkiem.

Ostatnio papież odwiedził go w listopadzie zeszłego roku po konsystorzu razem z nowo mianowanymi kardynałami. (PAP)

REKLAMA