Policje „tajne i wielopłciowe” będą walczyły z ulicznymi zaczepkami kobiet

Sekretarz stanu Schiappa zapowiada aplikację FLAG Fot. screen YT
REKLAMA

Uliczne zaczepki wobec kobiet są od pewnego czasu traktowane we Francji jako „molestowanie” i surowo karane. Była minister ds. równości płci, a obecnie ds. obywatelskich Marlene Schiappa zapowiada utworzenie mapy „czerwonych stref”, gdzie takie przypadki najczęściej się powtarzają.

Od czasu wejścia w życie ustawy w 2018 r. „o zwalczaniu molestowania ulicznego” odnotowano około 3000 przypadków karania sprawców „seksistowskiego nękania”. Schiappa dodaje, że „liczba ukaranych nie odzwierciedla skali zjawiska”.

Dlatego zostanie uruchomiony „barometr” tego typu szykan. Na jego podstawie zostaną wyznaczone „czerwone strefy”, których zaczepki mają najczęściej miejsce. Później zostaną tam skierowane odpowiednie siły policji.

REKLAMA

W czasach, w który policja francuska nie może sobie poradzić z prawdziwą przemocą na podmiejskich osiedlach, rosnącą przestępczością, porachunkami narkotykowymi, poważna część sił policji zostanie skierowana do pilnowania, czy czasami ktoś nie zagwiżdże na ulicy za kobietą. Priorytety „postępu” okazują się najważniejsze.

Minister Schiappa dodała, że 2000 z 10 000 dodatkowo rekrutowanych obecnie przez MSW funkcjonariuszy policji zajmie się pilnowaniem „czerwonych stref”. Postraszyła, że „funkcjonariusze policji w cywilu będą interweniować z zaskoczenia”.

„Molestowanie uliczne to nie tylko drobna niedogodność, ale utrudnianie życia kobiet” – grzmiała Marlene Schiappa w wywiadzie dla „20 Minutes”. Zapewne tak, ale co mają mówić codziennie narażani na znacznie większe niedogodności życia mieszkańcy niektórych osiedlowych „stref bezprawia”? Do ich wyznaczenia żadnych barometrów nie potrzeba. Wystarczy pójść na spacer…

Źródło: France Info/ AFP

REKLAMA