Szczepionka na COVID jak SOMA Huxleya?! Ratownik: Każdy wychodzi po szczepieniu uśmiechnięty

Szczepionki Źródło: Pixabay
Szczepionki Źródło: Pixabay
REKLAMA

Szczepionka na Covid jest chyba tak cudowna, że zaszczepienie się nią poprawia ludziom humor – tak przynajmniej mogą wywnioskować czytelnicy portalu tvp.info.

Trwa ogromna akcja promowania szczepień – uczestniczą w niej propisowskie państwowe media. Bardzo daleko w proszczepionkowej propagandzie zaszło ostatnio tvp.info – portal, powołując się na historię z PAP o śląskim ratowniku, zdaje się sugerować, że szczepionki mogą nawet poprawiać humor. Tak przynajmniej można sądzić po tytule, z którego dowiadujemy się, że każdy zaszczepiony opuszcza punkt szczepień z uśmiechem na twarzy.

„Ujęło mnie to, że każdy pacjent wychodzi po szczepieniu uśmiechnięty – mówi ratownik medyczny i pielęgniarz Rafał Kucza, który dzięki nowym przepisom od kilku dni może kwalifikować do szczepień przeciw COVID-19 i robi to w punkcie na lodowisku w Gliwicach” – czytamy w leadzie tekstu, który za PAP  podaje tvp.info.

REKLAMA

Dopiero kilka zdań niżej dostajemy pełen cytat, z którego dowiemy się, że to nie szczepionka tak poprawia ludziom humor. – Widzę ulgę i radość pacjentów, którzy ze względu na zagrożenie często od wielu miesięcy nie spotykali się z bliskimi – wyjaśnia pielęgniarz.

A jeśli ktoś „przeleci” tylko wzrokiem po tytule i leadzie na tvp.info? Wtedy może wyciągnąć taki wniosek: gdy ci smutno, gdy ci źle, jedź do Gliwic – zaszczep się.

Czy Aldous Huxley przewidział szczepionkę na Covid, gdy w „Nowym wspaniałym świecie” pisał: „Wszyscy obywatele są szczęśliwi dzięki specjalnemu narkotykowi soma, którego przyjmowanie jest obowiązkowe”?

Udostępniony przez tvp.info tekst z PAP oczywiście od razu zrobił furorę w Internecie. Użytkownicy mediów społecznościowych komentują: „Piękna historia. Wzrusza. XD”.

Nie chodzi nam o krytykowanie szczepionek, szpitala w Gliwicach, czy medyków. Jeśli ktoś chce się zaszczepić dla siebie lub dla swoich bliskich – niech to zrobi. Nie traktujmy jednak Polaków jak idiotów. Niech idą się szczepić, bo podjęli świadomą decyzję, a nie dlatego, że przeczytali infantylny tekst na prorządowym portaliku.

Przypomnijmy, że my, jako podatnicy, co roku wydajemy na media publiczne 2 miliardy złotych…

Dla kontekstu zamieszczamy cały tekst, który tvp.info udostępniło za PAP:

Ujęło mnie to, że każdy pacjent wychodzi po szczepieniu uśmiechnięty – mówi ratownik medyczny i pielęgniarz Rafał Kucza, który dzięki nowym przepisom od kilku dni może kwalifikować do szczepień przeciw COVID-19 i robi to w punkcie na lodowisku w Gliwicach.

Od 9 kwietnia na podstawie rozporządzenia ministra zdrowia kwalifikować do tych szczepień mogą – oprócz lekarzy mających już takie prawo – również m.in. dentyści, pielęgniarki, położne, felczerzy, ratownicy medyczni lub higienistki szkolne. Zmiana ma się przyczynić do przyśpieszenia szczepień.

„Najbardziej podoba mi się to, że każdy wychodzi ze szczepienia uśmiechnięty. Ludzie cieszą się, że w końcu się udało. Widzę ulgę i radość pacjentów, którzy ze względu na zagrożenie często od wielu miesięcy nie spotykali się z bliskimi” – opowiada Rafał Kucza, który jest ratownikiem medycznym i pielęgniarzem z 18-letnim doświadczeniem.

Na co dzień pomaga pacjentom w gliwickim pogotowiu ratunkowym. Od początku pracuje też w uruchomionym 29 marca punkcie szczepień w hali Lodowiska Tafla, prowadzonym przez Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach. „To kolejne doświadczenie, bardzo cenne dla mnie” – podkreśla.

W ostatnim roku Rafał Kucza wielokrotnie miał do czynienia z osobami cierpiącymi z powodu ciężkiego przebiegu COVID-19.

„Miały duszności uniemożliwiające nawet przejście z pokoju do łazienki, bardzo silne bóle i zawroty głowy, gorączkę, którą trudno było opanować lekami. Niektórzy za długo zwlekali z wezwaniem pomocy i naprawdę trudno było ich na miejscu zabezpieczyć” – opowiada.

W punkcie szczepień w hali Lodowiska Tafla w Gliwicach, który w poniedziałek wizytował premier Mateusz Morawiecki, do tej pory wykonano ponad 13 tys. szczepień. Każdego dnia przeprowadza się ponad 2 tys. takich procedur, a docelowo mogą to być nawet 4 tysiące.

„Niektórzy przyjeżdżają naprawdę z daleka, był nawet ktoś z okolic Gdańska. Takie duże punkty szczepień jak nasz dają im pewność, że zostaną zaszczepieni, jest dużo stanowisk, dużo szczepionek” – wyjaśnia Rafał Kucza.

„Cieszę się, że coraz więcej osób jest zaszczepionych, bo wiem, jak ciężko ludzie przechodzą COVID, że im więcej i szybciej zaszczepimy, tym mniejsze zagrożenie dla mieszkańców naszego miasta i okolic. Ludzie będą się czuli bezpiecznie, będą mogli wreszcie wyjść z domu i spotkać się z rodziną” – podsumowuje Rafał Kucza.

Źródło: tvp.info, PAP

REKLAMA