Pudzianowski odpowiada lewactwu: rozpędźcie się i strzelcie „barana” w drzewo, to wam może przejdzie [VIDEO]

Mariusz Pudzianowski odpowiada na atak nawiedzonych lewaków. Foto: Jacek Adamczyk (nczas.com)
Mariusz Pudzianowski odpowiada na atak nawiedzonych lewaków. Foto: Jacek Adamczyk (nczas.com)
REKLAMA

Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych zawiadomił prokuraturę w sprawie słów Mariusza Pudzianowskiego. Zawodnik MMA odpowiedział lewactwu w swoim nowym filmie.

Wokół Mariusza Pudzianowskiego rozpętała się afera, po jego komentarzu na temat swojej przeszłości. Sprawa zaczęła się od publikacji „Super Expressu”.

Tabloid napisał, że „pani Maria Pudzianowska nie miała litości, gdy coś przeskrobał”. Sam siłacz doprecyzował na Facebooku o co chodziło.

REKLAMA

„Bezstresowo 4 pasy na grzbiet i lekarstwo zadziałało i nie było choroby ADHD jak dziś!!! A obecnie mamusia: mój synuś -córcia chory\a jest na ADHD, a moja matka ja mu kur…..a dam ADHD tylko wróci do domu;)” – napisał Pudzianowski.

Siłacz stwierdził, że „dziś to byłoby znęcanie”. Jednak on nie ma swojej mamie za złe tego, że była dla niego surowa.

Ponadto Pudzianowski był oburzony tym, jak dziś dzieci traktują swoich rodziców i osoby starsze. Chodziło np. o skandaliczne zachowania wobec nauczycieli w szkołach.

Po wpisie Pudzianowskiego do akcji wkroczył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. OMZRiK dostrzegł we wpisie zawodnika organizacji KSW… nadużycie i postanowił zgłosić sprawę do prokuratury.

„Mariusz Pudzianowski publicznie zachęca do katowania chorych dzieci przy pomocy pasa ze sprzączką. Zdaniem tego troglodyty najlepszym sposobem na poradzenie sobie z chorującym dzieckiem to bicie go pasem. Zawiadamiamy prokuraturę o publicznym pochwalaniu przestępstwa” – poinformował OMZRiK.

Swój wpis zilustrowali zdjęciami maltretowanych małych dzieci.

W odpowiedzi na burzę jaką rozpętali lewacy z OMZRiK Mariusz Pudzianowski nagrał film. Na nagraniu wyjaśnił, że nie pochwala bicia chorych dzieci, a mianem ADHD nazwał w przenośni swoje własne „wariowanie” i urwisowanie za młodu.

„Nie miałem na celu obrażanie dzieci z tą chorobą. Sam od lat wspomagam chore dzieci, różne fundacje. Rocznie przekazuje paręnaście tysięcy” – wskazał siłacz.

Pudzianowski dodał, że nie boi się zawiadomienia na prokuraturę. Natomiast lewakom zalecił, aby ochłonęli.

„Jak tak sobie interpretujecie, to rozpędźcie się i strzelcie „barana” w drzewo, to wam może przejdzie” – dodał na koniec.

REKLAMA