
W Niemczech duchowni katoliccy będą błogosławić pary jednopłciowe. Księżom nie przeszkadza sprzeciw Watykanu.
„Nowa normalność” zawitała do Niemiec. Tamtejsi duchowni katoliccy będą w maju błogosławić pary jednopłciowe.
„Ludzie w związkach homoseksualnych chcą błogosławieństwa Kościoła. Musimy sprostać temu życzeniu” – powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec Georg Bätzing.
„Chcą, aby Kościół docenił wartość ich życia i nie odmawiał im błogosławieństwa Bożego. Musimy sprostać temu życzeniu” – podkreślił Bätzing, cytowany przez National Catholic Reporter.
Sytuacja jest o tyle szokująca, że takim praktykom sprzeciwia się Watykan. Jednak zdaniem Bätzinga Kościół powinien zmienić swoje podejście do związków homoseksualnych, a także innych związków partnerskich, które nie są sakramentalnymi małżeństwami.
Bätzing stwierdził, że duchowni powinni częściej niż o doktrynie, myśleć o „opiece i odpowiedzialności za drugą osobę”.
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec nawiązał do niedawno opublikowanego stanowiska Kongregacji Nauki Wiary, które zakazuje błogosławienia związków jednopłciowych. Bätzing stwierdził, że takie stanowisko jest zgodne z katolicką doktryną „ale to nie pomaga, bo od dawna następuje rozwój duszpasterstwa, który ją przekracza”.
„A to oznacza, że czeka nas zmiana” – podkreślił Bätzing.
Błogosławienie par homoseksualnych odbędzie się w kilkunastu niemieckich parafiach 10 maja.
Co więcej, na podobny ruch szykuje się Kościół w Austrii. Odmawiać błogosławieństwa gejom i lesbijkom nie zamierza nawet kardynał Christoph Schönborn, arcybiskup Wiednia.
Schönborn stwierdził, że Kościół powinien być postrzegany jako matka, która nie powinna odmawiać błogosławieństwa swoim dzieciom.
Źródło: National Catholic Reporter / GW