Moskwa – Praga 20:18. Reakcje Republiki Czeskiej na zamach ze strony GRU

Praga - Czechy Foto: Pixabay
Praga - Czechy Foto: Pixabay
REKLAMA

Po wydaleniu 18 „dyplomatów” oraz dwóch innych Rosjan z Czech, władze rosyjskie ogłosiły jeszcze wieczorem 18 kwietnia wydalenie 20 czeskich dyplomatów. Pracownicy czeskiej ambasady mają opuścić terytorium Rosji do północy w poniedziałek 19 kwietnia.

Rosyjskie MSZ przekazało taką decyzję ambasadorowi Czech w Moskwie Vítězslavovi Pivoňce. Po dyplomatów poleciał specjalny samolot. W czeskiej placówce w Moskwie pozostanie tylko około pięciu dyplomatów.

18 pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej zostało przez służby zidentyfikowanych jako agenci instytucji wywiadowczych GRU i SRW. Mają wyjechać w związku z raportem czeskich sił bezpieczeństwa (BIS). Podejrzewają one, że za wybuchem w składzie amunicji w 2014 r., stoją właśnie agenci GRU. W wybuchu zginęło dwóch obywateli Czech.

REKLAMA

Sprawa wzbudziła duże emocje Czechów. Przedstawiciele czeskiego Senatu potępili 18 kwietnia udział rosyjskich służb wywiadowczych w eksplozji i nazwali to „aktem państwowego terroryzmu”. Przewodniczący Senatu Miloš Vystrčil, a także przewodniczący partii opozycyjnych wezwali premiera Andreja Babiša do zainicjowania w ramach NATO i UE wspólnego stanowiska w celu ograniczenia wpływów rosyjskich.

Premier Babiš powiedział, że akta czeskiego wywiadu BIS dotyczące eksplozji Vrbětic, będą omawiane na radzie ministrów. Później upublicznione. Wicepremier Jan Hamáček, tymczasowo odpowiedzialny za sprawy zagraniczne, omawia w poniedziałek sprawę z szefami dyplomacji państw UE.

W niedzielę odbył się też protest potępiający politykę Kremla przed ambasadą Rosji w Pradze.

Źródło: Radio Praga

REKLAMA