Włamał się do domu i… zjadł śledzie. Grozi mu 10 lat więzienia

Włamywacz, śledzie Źródło: Pixabay. collage
Włamywacz, śledzie Źródło: Pixabay. collage
REKLAMA

Do 10 lat więzienia grozi 33-latkowi, który w gminie Dwikozy (Świętokrzyskie) włamał się do domu jednorodzinnego. Włamywacz zatrzymany na gorącym uczynku, zdążył zjeść tylko śledzie z lodówki.

Do zdarzenia doszło w sobotę na terenie gminy Dwikozy w powiecie sandomierskim. Mieszkańcy zauważyli, że na sąsiednie podwórko wszedł mężczyzna ubrany na ciemno, z kapturem na głowie. Swoim wyglądem nie przypominał nikogo znajomego, dlatego też o niespodziewanym gościu szybko zawiadomili właścicielkę domu.

„Gdy ta po chwili pojawiła się na miejscu zauważyła wyważone okno. Weszła do środka, a tam, w kuchni nakryła włamywacza, który spokojnie kończył jeść skradzione z lodówki śledzie” – powiedziała PAP mł.asp. Paulina Kalandyk z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu.

REKLAMA

Policjanci powiadomieni o całym zdarzeniu zatrzymali włamywacza. „Okazał się nim 33-latek, którego stan wskazywał, że może znajdować się pod działaniem alkoholu. Badanie wykazało, że w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila alkoholu” – dodała Kalandyk.

33-latek odpowie za swój czyn przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Źródło: PAP

REKLAMA