100 TYSIĘCY ZGONÓW Morawieckiego i Niedzielskiego! Czy będzie jeszcze więcej? SPRAWDŹ! [VIDEO]

Foto: Tomasz Sommer Extra
REKLAMA

Kto odpowie za śmierć ludzi, którzy przez lockdown nie dostali się do lekarza? Tomasz Sommer i Paweł Klimczewski komentują sytuację wywołaną przez Morawieckiego i Niedzielskiego.

W Polsce od wprowadzenia lockdownu zmarło rekordowo dużo osób. I nie były to śmierci wywołane COVID-19, a zgony w wyniku chorób, które normalnie leczone, nie byłyby śmiertelne.

Sprawę niedawno poruszył poseł Janusz Korwin-Mikke.

REKLAMA

„Jestem zdumiony, że w Sejmie stoi sobie Jego Ekscelencja Adam Niedzielski, i on nie jest postawiony przed Trybunał Stanu, tylko się z tym mordercą – bo to jest człowiek, który zabił 100 tys. ludzi do spółki z panem Szumowskim – rozmawia. Zamiast postawić go przed sądem, jako masowego mordercę!” – powiedział w rządowej telewizji poseł.

Teraz do sprawy odniósł się redaktor naczelny tygodnika „Najwyższy CZAS!” Tomasz Sommer i analityk danych społecznych Paweł Klimczewski.

„Dane te stają się coraz bardziej przerażające” – zauważył naczelny „Najwyższego Czasu!”.

Według najnowszego raportu WHO pod względem liczby zgonów chorych na Covid-19 na 100 tys. mieszkańców Polska znalazła się w ubiegłym tygodniu przed Brazylią, gdzie wskaźnik ten wyniósł 9,4.

„Mamy dwie kategorie zgonów podawanych w związku z zarażeniami na Sars-CoV-2. Jest wyraźnie zaznaczona codziennie podawana liczba tych osób, która umiera na Covid-19 oraz osób, które umierają na różne choroby z wykrytym Covid-19” – zauważył Klimczewski.

„Jeżeli człowiek umiera na coś i nie jest jego przyczyną Covid-19, a miał wynik dodatni testu PCR – przypisuje mu się Covid-19 i klasyfikuje jako osobę zmarłą z chorobami współistniejącymi. Procedury są takie, że wszystkim opłaca się mieć w systemie jak najwięcej zmarłych na Covid-19” – dodał analityk.

Źródło: Tomasz Sommer Extra

REKLAMA