Historycy z IPN debatowali nad dokumentami ze sprawy Kapella. Zebrany materiał potwierdza, że Sowieci intensywnie inwigilowali papieża Polaka.
„Pontyfikat wielu zagrożeń. Jan Paweł II w świetle dokumentów sprawy Kapella 1979-1990” to nowa książka, która wywołała spore poruszenie wśród historyków. Opracowanie zawiera dowody, świadczące o tym, że Rosjanie inwigilowali papieża Jana Pawła II.
Historyk Andrzej Grajewski, jeden z autorów książki, wskazał, że dokumenty, zbierane przez KBG potwierdzają, że Moskwa uważała Jana Pawła II za człowieka, który ma wielki wpływ na światowe wydarzenia.
„Moskwa widzi, że pojawił się gracz wymiaru światowego, który zmienia bieg historii, oni to bardzo szybko zauważają, nie mają co tego cienia wątpliwości, i ten bieg historii zmienia nie tylko na obszarze Europy Środowo wschodniej, ale globalnie” – powiedział historyk.
Co zaskakujące, KGB miało śledzić nawet pielgrzymkę papieża do Meksyku oraz innych krajów latynoamerykańskich. Rosjanie uważali bowiem ten teren za obszar przyszłych rewolucji.
Rosjanie bacznie śledzili też pielgrzymki papieża do Polski. Jeszcze przed strajkami z 1988 roku, Sowieci wiedzieli, że dojdzie do rozmów władzy z opozycją.
„Swoimi wystąpieniami budował świadomość narodową, co stwarzało „śmiertelne zagrożenie” dla sowieckich służb” – wskazał Grajewski.
Co ciekawe, historyk odkrył, że w dokumentach KBG znalazły się też informacje m.in. o Okrągłym Stole, zanim doszło do obrad.
Źródło: o2
