Szpital postawiony na nogi. Wykryto bardzo groźny patogen

Karetka pogotowia ratunkowego.
Karetka pogotowia ratunkowego. (Fot. PAP)
REKLAMA

Szpitalny Oddział Ratunkowy przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu został czasowo wyłączony z użytku, po tym jak u jednego z pacjentów wykryto bardzo groźną bakterię. Miejsce jest skrupulatnie dezynfekowane.

SOR został wyłączony na dwanaście godzin. Wszystko po to, żeby pozbyć się groźnej bakterii Clostridium, która powoduje infekcje układu pokarmowego.

SOR przy Kamieńskiego we Wrocławiu został wyłączony z użytku w piątek o godz. 8.00 rano. Otwarty został dopiero po 12 godzinach.

REKLAMA

Przerwa była konieczna, żeby zachować bezpieczeństwo pacjentów. W czasie dezynfekcji zespoły pogotowia ratunkowego korzystały z innych wrocławskich szpitali.

Clostridium jest groźną bakterią, która może dawać różne objawy. Zwykle są to: biegunka, bóle brzucha, gorączka, nudności. Jedna z odmian patogenu tworzy bardzo silną toksynę jaką jest jad kiełbasiany.

 

REKLAMA