Lekarz i pielęgniarka celowo uśmiercali pacjentów. „Diabelscy kochankowie”

Rękawiczki lekarskie.
Rękawiczki medyczne - zdj. ilustracyjne. (Fot. Unsplash)
REKLAMA

Włoski lekarz został skazany na dożywocie za zabójstwo swoich pacjentów. Wraz z pielęgniarką, a prywatnie kochanką, celowo uśmiercali chorych poprzez podawanie im zabójczej mieszanki środków przeciwbólowych i znieczulających.

65-letni Leonardo Cazzaniga, były lekarz w szpitalu Saronno niedaleko Mediolanu, został skazany przez sąd apelacyjny w Mediolanie za umyślne zabójstwo ośmiu pacjentów znajdujących się pod jego opieką.

Jego kochanka, 44-letnia pielęgniarka Laura Taroni, została z kolei skazana za dwa umyślne zabójstwa.

REKLAMA

Ponadto 65-letniemu lekarzowi udowodniono zabójstwo teścia swojej kochanki i współudział w zabójstwie jej męża. Oskarżony był także o trzy inne morderstwa, ale wymiar sprawiedliwości nie znalazł wystarczających dowodów na ich potwierdzenie.

Włoskie media okrzyknęły parę medyków jako „diabelskich kochanków”. – Od czasu do czasu mam ochotę kogoś zabić, potrzebuję tego – przyznała podczas przesłuchania pielęgniarka.

Ona została skazana na 30 lat pozbawienia wolności. Według sądu w czerwcu 2013 roku doprowadziła do śmierci swojego męża. Wmówiła mu, że jest cukrzykiem, podawała insulinę, której przedawkowanie doprowadziło do śmierci. Zabiła także własną matkę.

Adwokaci przyjęli linię obrony sugerującą, że praktyki kochanków-medyków były zgodne ze standardową opieką paliatywną. Prokuratura wskazała jednak, że ​​jedna z ofiar, młoda kobieta, zmarła po przyjęciu do szpitala jedynie ze zwichniętym ramieniem.

Podczas dochodzenia włoscy karabinierzy przeanalizowali akta dotyczące około 40 zgonów, które miały miejsce na oddziale ratunkowym w latach 2011–2014, gdy Cazzaniga tam pracował. Na „czarnej liście” znalazło się także nazwisko ojca lekarza, który zmarł w szpitalu w październiku 2013 roku.

Zarówno Cazzaniga, jak i Taroni przebywają w więzieniu od 2016 roku. Prawdopodobnie od wyroku będą odwoływać się do włoskiego Sądu Najwyższego.

REKLAMA