Raper DMX zmarł w wieku 50 lat. Pogrzeb rapera zamienił się w show jakiego Nowy Jork nie widział od dawna.
Earl „DMX” Simmons zmarł w wieku 50 lat. Legendarny raper odszedł 9 kwietnia, tydzień po tym jak trafił do szpitala po przedawkowaniu narkotyków.
W weekend w Nowym Yorku odbył się pogrzeb muzyka. Mimo pandemii na ulice miasta wyszły tysiące fanów, a cała uroczystość zamieniła się w wielki show.
A monster truck carrying the casket of rapper DMX led a procession from Yonkers to Brooklyn today ahead of a memorial service at the Barclays Center https://t.co/2r1ohoyntp pic.twitter.com/2sd3HDwnLF
— WCBS Newsradio 880 (@wcbs880) April 24, 2021
Ciało DMX było przewożone w czerwonej trumnie… na gigantycznym monster trucku. Towarzyszyły mu motocykle i sportowe auta.
Monster Truck Carries Coffin In Biker Caravan To DMX’s Memorial At Barclays Centerhttps://t.co/0YOGtvQ559 pic.twitter.com/pkRutj3GiK
— Gothamist (@Gothamist) April 24, 2021
Ikona gangsterskiego rapu została przetransportowana z Yonkers do Brooklynu na nabożeństwo żałobne w hali sportowo-widowiskowej Barclays Center. Grupa jego fanów i „ziomków” poruszała się całą szerokością jezdni.
„Kondukt żałobny” DMX spowodował gigantyczne utrudnienia w ruchu drogowym. Policja zamknęła na pewien czas niektóre z nowojorskich ulic.
Mimo, że gangster i raper do aniołków nie należał, to na telebimie przed halą Barclays Center wyświetlono zdjęcie DMX z anielskimi skrzydłami oraz fragment tekstu jego piosenki.
DMX's casket borne through streets of New York on a monster truck, which feels right https://t.co/SCv0Z6H7Ey pic.twitter.com/XCMRquWadZ
— The A.V. Club (@TheAVClub) April 24, 2021
Źródło: Fox News / o2