Pigułka na COVID-19 jeszcze w tym roku. Pfizer zdradza szczegóły

Laboratorium - zdjęcie ilustracyjne.
Laboratorium - zdjęcie ilustracyjne. (Zdj. pixabay.com)
REKLAMA

„Firma Pfizer rozpoczęła badania kliniczne leku na COVID-19. Pierwsze testy prowadzone są na grupie 60 ochotników” – podaje PolsatNews.pl. Jak wynika z informacji podanych przez koncern, jeśli testy się powiodą, to lek może trafić na rynek jeszcze w tym roku.

Robocze oznaczenie pigułki na COVID-19 to PF 07321332. „Prace nad nim trwają od początku pandemii. W lipcu 2020 roku zostało stworzonych pierwsze 7 miligramów substancji – pisze „The Telegraph”.

Preparat testowany był na zwierzętach. Na tym etapie nie odkryto żadnego znaczącego ryzyka w dawkach jakie miałby być stosowane u ludzi, a także nie stwierdzono żadnych skutków ubocznych.

REKLAMA

Lek ma być stosowany u pacjentów po wykryciu pierwszych objawów zakażenia, żeby zahamować chorobę w pierwszym etapie czyli wpływając na działanie wirusa w nosie, gardle i płucach.

– Zaprojektowaliśmy PF-07321332 jako terapię doustną, którą można stosować przy pierwszych oznakach infekcji – mówił Mikael Dolsten, dyrektor naukowy i prezes do spraw badań i rozwoju Pfizera.

– Nie trzeba będzie umieszczać pacjenta w szpitalu, nie będzie on musiał korzystać z pomocy na oddziałach intensywnej opieki medycznej – podkreślał.

Lek może trafić na rynek jeszcze w tym roku. „The Telegraph” podał, że preparat sklasyfikowano jako „inhibitor proteazy”. Jak dowiadujemy się dalej – środki o podobnym mechanizmie odwróciły trend w rozprzestrzenianiu się wirusa HIV w Wielkiej Brytanii i na całym świecie. Teraz naukowcy żywią nadzieję, że podobny przełom nastąpi w przypadku pandemii COVID-19.

Badania są zaplanowane na trzy etapy, które w sumie potrwają 145 dni. Do tego ma dojść kolejnych 28 dni obserwacji.

„Pierwsza faza sprawdzi tolerancję leku przy wzroście dawki oraz występowanie istotnych skutków ubocznych. W drugiej fazie zostanie sprawdzone to samo przy wielokrotnym dawkowaniu, a w trzeciej – działanie leku w różnej formie tabletek i płynów oraz wpływ jedzenia na skuteczność” – podaje PolsatNews.pl.

Jeśli więc testy na ludziach dadzą pozytywne rezultaty, to lek może trafić do obrotu jeszcze w tym roku.

Źródło: Interia.pl

REKLAMA