Rekordowy popyt na pistolety i karabiny w USA. Broni jest już więcej niż obywateli

Amerykańskie małżeństwo, które dzięki broni odstraszyło protestujących wandali z BLM Źródło: MEM/starecat
Amerykańskie małżeństwo, które dzięki broni odstraszyło protestujących wandali z BLM Źródło: MEM/starecat
REKLAMA

Stany Zjednoczone drugi rok z rzędu notują rekordową sprzedaż broni palnej. Przyczyniają się do tego ludzie kupujący pistolety i karabiny po raz pierwszy. Sprzedawcy broni uzasadniają ten wzmożony popyt między innymi pandemią i niepokojami społecznymi.

Jak twierdzą sprzedawcy broni, wiele osób chce przejąć kontrolę nad ochroną swojej rodziny. Kieruje nimi niepewność, strach i potrzeba poczucia bezpieczeństwa. Są pośród nich biali, czarnoskórzy, Azjaci i Latynosi. Rekrutują się z różnych środowisk politycznych.

Kupują broń dopóki mogą. Strach przed ograniczeniem wolności

Gorączkę zakupów wzmacnia obecnie też obawa, że w związku z nasileniem w ostatnim czasie masowych strzelanin Kongres uchwali prawo utrudniające zakup broni. W związku z tym będzie ją trudniej nabyć.

REKLAMA

– Widzimy ten trend często, kiedy dochodzi do masowych strzelanin. Ludzie zaczynają gromadzić zapasy broni ze strachu, że rząd ograniczy prawa do broni – przytacza amerykańskie radio publiczne (NPR) wypowiedź Jamesa Densley’a, współzałożyciela Violence Project, bezpartyjnego centrum badawczego, które monitoruje masowe strzelaniny w USA.

Cytuje też współwłaścicielkę sklepu z bronią Redstone Firearms w Burbank w Kalifornii, Genevę Solomon, która twierdzi, że zarówno sprzedaż jak też zapisy na szkolenie związane z posiadaniem broni palnej wzrosły. W ciągu ostatniego roku, zauważyła zwiększone zainteresowanie tym czarnoskórych kobiet. Uzasadniała to po części napiętymi relacjami między tą społecznością a policją.

Rekordowy popyt na broń palną potwierdzają też dane FBI ilustrujące wnioski o sprawdzenie przeszłości kryminalnej osób, które chcą dokonać legalnie zakupu. Z cytowanych przez NPR statystyk wynika, że w tygodniu od 15 do 21 marca FBI zarejestrowało najwięcej od 1998 roku, 1,218,002 takich przypadków.

– W styczniu br. dokonano ich 4 mln, a w styczniu minionego roku, było ich 2,7 mln. Natomiast w lutym 2021 roku zgłoszono 3,4 mln wniosków o sprawdzenie; podczas gdy w lutym 2020 roku 2,8 mln. W marcu 2021 roku FBI zakończyło prawie 4,7 przypadków sprawdzeń przeszłości kryminalnej – wylicza NPR.

Rzecznik FBI poinformował, że służby zajmujące się tym zagadnieniem „nie chcą spekulować na temat czynników, które powodują wzrost lub spadek ilości sprawdzeń przeszłości kryminalnej w związku z bronią palną.”

Z badania przeprowadzonego w 2020 roku przez kongresowych lobbystów ze stowarzyszenia handlowego dla sprzedawców broni, strzelnic i producentów (NSSF), wynika, że według właścicieli sklepów z bronią 40 proc. ich klientów z nabywających ją od stycznia do kwietnia 2020 roku czyniło to po raz pierwszy.

Zbroją się wszyscy – niezależnie od rasy

Zdaniem dyrektora ds. publicznych NSSF Marka Olivy największy wzrost w tej kategorii kupujących zaznaczył się w społeczności nie-białych Amerykanów. Kupujący broń po raz pierwszy sięgają najczęściej po półautomatyczne pistolety, a w drugiej kolejności po strzelby.

Szwajcarski niezależny projekt badawczy (SAS) dostarczający min. informacji o różnych aspektach broni strzeleckiej szacuje, że amerykańscy cywile posiadają 393 miliony broni, co plasuje Amerykę na pierwszym miejscu w świecie pod względem liczby sztuk broni palnej na mieszkańca. Populacja USA wynosi 331,449,281.

Źródło: PAP

REKLAMA