
Na Facebooku zawrzało. Znany z niegdyś mocno konserwatywnych poglądów redaktor Tomasz Terlikowski oświadczył, że popiera wprowadzenie paszportów szczepionkowych. Do jego słów odniosła się Kaja Godek. „Większość szczepionek na C19 jest skażona aborcją” – napisała działaczka pro-life.
„Jestem zwolennikiem paszportów szczepionkowych. Tak wiem, że oznaczają one dyskryminację osób, które nie chcą się szczepić, ale powodem owej dyskryminacji jest zdecydowana odmowa solidarności społecznej owych osób, a także lekceważenie praw innych” – oświadczył Terlikowski.
Publicysta stwierdził też, że „chcącemu nie dzieje się krzywda”. „Jeśli więc ktoś nie chce się zaszczepić, to jest to jego akt wyboru, który wiązać się może z tym, że nie będzie on miał dostępu do pewnych usług czy możliwości wyjazdu. To jego wybór i nie powinien on mieć do nikogo o to pretensji. Nie istnieją ani finansowe, ani religijne powody do odmawiania szczepień. Państwo gwarantuje darmowe szczepionki, a wszystkie poważne wyznania chrześcijańskie, a także wielkie religie świata nie tylko akceptują, ale i wspierają szczepienia” – przekonywał.
Zdaniem Terlikowskiego, trudno więc mówić o „dyskryminacji finansowej czy światopoglądowej, a można mówić jedynie o konsekwencjach swoich wyborów”. Zapewniał też, że nie chodzi o przymus szczepień – a jedynie o to, że niezaszczepieni „nie będą mogli w równym stopniu korzystać z pewnych usług, a także możliwości podróży zagranicznych”. „Nie będą mogli, bo podjęli taką decyzję” – skwitował.
Do słów Terlikowskiego odniosła się Kaja Godek. „Większość szczepionek na C19 jest skażona aborcją – albo na etapie produkcji albo na etapie testów” – zaznaczyła na wstępie pro-liferka. Chodzi o wykorzystanie linii komórkowych pochodzących z aborcji.
„Red. Terlikowski chce wymuszać na ludziach branie takich preparatów poprzez wprowadzanie segregacji i tzw. paszportów szczepień” – dodała.
Zdaniem Godek, „kiedyś zadeklarowany obrońca życia, dziś przeszedł na skrajnie inną pozycję”. Jak podkreślała, „nie tylko sam akceptuje korzystanie z owoców zbrodni, ale chce zmusić wszystkich do takiej samej akceptacji”.
„Apeluję jednak do red. Terlikowskiego – Tomku, opamiętaj się! Ze względu na krew tych dzieci, które trzeba było zabić, aby powstały preparaty, które tak usilnie stręczysz Polakom” – zaapelowała.
Źródło: Facebook