
W TVP propaganda szczepionkowa rozkręca się w najlepsze. Jednak cały efekt mógł zostać zrujnowany za sprawą zaledwie jednego zdania eksperta z Indii. Na szczęście gość Magdaleny Ogórek i Jarosława Jakimowicza natomiast zrozumiał swój błąd.
Rozmowa toczyła się na temat szczepień w Indiach. Mieszkający w tym kraju ekspert przyznał, że szczepionek brakuje. Później padło też niepoprawne politycznie stwierdzenie.
– Ostatnio mam informacje z mojego stanu, w którym jestem, że szczepionek brakuje. Aczkolwiek chyba dwa tygodnie temu jeden z promotorów szczepień niestety zmarł po szczepieniu – powiedział.
Ekspert jednak natychmiast zrozumiał, co właśnie powiedział. Miny prowadzących mówiły same za siebie. Od razu zaczął się kajać i wyjaśniać, że to nie tak.
– Znaczy przepraszam, nie po szczepieniu. Jakby przypina mu się łatkę, że zmarł po szczepieniu i w związku z tym ludzie, szczególnie doszukują się zgonu poprzez szczepionkę i nie chcą się szczepić w tym momencie – próbował ratować sytuację. Ta wypowiedź spotkała się już z aprobatą dziennikarzy TVP, którzy potakiwali głowami.
Taka sytuacja…
Magda Ogórek:
– A jak ze szczepieniami w Indiach?
Gość:
– Dwa tygodnie temu jeden z promotorów szczepień zmarł po szczepieniu… Przepraszam, nie po szczepieniu, przypina mu się taką łatkę, że zmarła po szczepieniu i ludzie nie chcą się szczepić.
🤔 pic.twitter.com/s8Uh6pRpvT— Bob Gedron 💯 🇵🇱 (@Bob_Gedron) May 1, 2021
Źródło: Twitter