Putin wygrał z Amerykanami. Twitter potulnie się słucha

kremlowska propaganda
Władimir Putin . Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Portal społecznościowy Twitter będzie kasować niepożądane przez Rosję treści. Władimir Putin będzie cenzurował cenzorów.

Kiedy Twitter, a za nim pozostałe portale społecznościowe, zablokował konto Donalda Trumpa, liberałowie bili brawo. Wolność słowa, którą tak bardzo cenią, nie jest bowiem dla wszystkich.

Teraz okazuje się, że Twitter ugiął się przed Kremlem. Jak informuje magazyn „Komputer Świat” portal społecznościowy będzie kasować „niepożądane” przez Roskomnadzor treści.

REKLAMA

A to oznacza, że z serwisu znikać będą np. treści niewygodne politycznie dla administracji Władimira Putina. Twitter ugiął się, bo Rosja zagroziła zabraniem się za serwis.

W grę wchodziło nawet zablokowanie Twittera na terenie całej Rosji. Oficjalnie Kreml przekonywał, że na Twitterze pojawiają się treści pedofilskie, czy związane z narkotykami.

Jednak oczywiście okazało się, że chodzi po prostu o treści niewygodne dla władzy.

„Twitter przez pewien czas nie reagował, co sprawiło, że serwis został spowolniony na terenie Rosji. Aż w końcu firma odpuściła” – wyjaśnia Komputer Świat.

„Od teraz Twitter zaczął kasować niepożądane treści, zaś Roskomnadzor poinformował, że administracja portalu (Twittera) priorytetowo ma usuwać lub blokować pozostałe nielegalne materiały i przyspieszać reakcję na wymagania inspekcji” – dodaje portal.

Co ciekawe, już w 2020 roku prezydent Rosji roku Władimir Putin podpisał ustawę, która pozwala na spowalnianie (throttling) działania mediów. Portal działał bardzo wolno, co zniechęcało użytkowników.

To jednak nie wszystko. Twitter został również ukarany grzywną o wysokości 3,2 mln rubli, czyli ok. 160 tys. złotych.

Wcześniej przed Rosją ugięło się m.in. Apple. Firma zgodziła się na oferowanie rosyjskich rządowych aplikacji na nowo sprzedawanych urządzeniach.

Źródło: Komputer Świat

REKLAMA