Partia Ludowa (PP) wygrała wybory do parlamentu wspólnoty autonomicznej Madrytu. W wyborach 4 maja to centroprawicowe ugrupowanie uzyskało prawie 45% głosów. PP będzie miała 65 miejsc w 136-osobowym lokalnym parlamencie. Centroprawica podwoiła swój wynik w ostatnich wyborach regionalnych z maja 2019 r. Do współrządzenia potrzebuje jednak koalicji z prawicowym Vox.
Konserwatywna partia Vox zajęła czwarte miejsce z wynikiem 9,1 proc. Zapewniła sobie jednak 13 mandatów. Cieszy klęska współrządzącej krajem Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE), która z zaledwie 16,8 proc. poparcia zajęła trzecie miejsce, zapewniając sobie tylko 24 mandaty w izbie.
Podobną liczbę deputowanych będzie mieć w regionalnym parlamencie także inna lewicowa partia Mas Madrid, która uplasowała się na drugim miejscu. Poparło ją prawie 17 proc. uczestników głosowania.
Wynik Partii Ludowej w regionie Madrytu jest jednym z najlepszych od lat. Premier lokalnego rządu Diaz Ayuso z PP podkreśliła, że sukces jej ugrupowania miał miejsce podczas wyborów naznaczonych rekordową frekwencją, która przekroczyła 76 proc.
Wybory ogólnokrajowe w Hiszpanii odbędą się za dwa lata,a le na razie jest to dobry prognostyk i niemal czerwona kartka dla lewackich ekscesów rządu socjalisty Sancheza. Warto też zwrócić uwagę na 42-letnią Isabel Díaz Ayuso, która staje się ważną postacią Partii Ludowej.
W kampanii wyborczej Ayuso podnosiła hasła wolnościowe. Pomimo nacisków ze strony władz centralnych, odmawiała wprowadzania w Madrycie surowych restrykcji związanych z pandemią koronawirusa zwłaszcza w lokalnej gospodarce. Starała się też, by bary i restauracje pozostawały otwarte.
Partia Socjalistyczna Pedro Sáncheza, która próbowała zmobilizować elektorat lewicy, wymachując hasłami zatrzymania „skrajnej prawicy” i „populistów” straciła dwunastu deputowanych regionalnych. Sanchez osobiście angażował się w lokalne wybory, a jego wizerunek został tu niewątpliwie osłabiony.
Źródło: PAP/ France Info
