Jest Pfizer, jest impreza w Tokio. Umowę z gigantem zawarł Międzynarodowy Komitet Olimpijski

Albert Bourla, dyrektor generalny Pfizera.
Albert Bourla, dyrektor generalny Pfizera. (Fot. PAP/EPA)
REKLAMA

Koncern Pfizer odpowie za dostarczenie szczepionek dla zawodników na olimpiadę w Tokio. Umowę z gigantem zawarł Międzynarodowy Komitet Olimpijski.

W czwartek Pfizer i jej niemiecki partner BioNTech pochwalili się, że zawarli umowę z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim. To właśnie szczepionki kontrowersyjnego koncernu trafią do zawodników biorących udział w Olimpiadzie w Tokio.

Szczepionkami Pfizer wyszczepieni zostaną również pracujący przy organizacji Igrzysk w Tokio.

REKLAMA

„Dostarczanie początkowych dawek delegacjom uczestniczącym ma rozpocząć się pod koniec maja, tam, gdzie to możliwe, w celu zapewnienia wszystkim otrzymania drugich dawek przed przyjazdem do Tokio” – czytamy w oświadczeniu koncernu.

Z umowy z Pfizerem cieszył się szef Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego Thomas Bach. Bach zachęcił uczestników Igrzysk, aby skorzystali z możliwości zaszczepienia, dając tym samym przykład dla innych.

„Zapraszamy sportowców i uczestniczące delegacje nadchodzących igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich, aby dawali przykład i przyjmowali szczepionkę jeśli będzie to możliwe” – powiedział Bach.

Przypomnijmy: Igrzyska Olimpijskie w Tokio zaczynają się 23 lipca i potrwają do 8 sierpnia. Weźmie w nich udział ponad 11 tys. sportowców.

Jednak do tego czasu wielu z nich najpewniej będzie już zaszczepiona w swoim ojczystym kraju. Niemniej Międzynarodowy Komitet Olimpijski chce się upewnić, że wszyscy zawodnicy będą zaszczepieni, a całe wydarzenie będzie tak bezpieczne jak to tylko możliwe.

A to niestety oznacza, że impreza odbędzie się bez kibiców.

Źródło: o2

REKLAMA