Efekt Bidena. Katastrofalne dane dotyczące zatrudnienia

Prezydent USA Józio Biden. Foto: PAP/EPA
Prezydent USA Joe Biden. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

W gospodarce amerykańskiej w kwietniu powstała zaledwie 266 tysięcy miejsc pracy, a stopa bezrobocia wzrosła do 6,1 procent. To katastrofalny wynik biorąc pod uwagę, że oczekiwano ok 1 miliona nowych miejsc pracy.

Bezrobocie w Stanach Zjednoczonych znów zaczyna rosnąc, mimo, iz wszyscy spodziewali się spadków ze względu na wielka akcję szczepień i otwieranie gospodarki.

Tymczasem z 5,8 procent wzrosło ono do 6,1 procent. Wyniki zatrudnienia okazały się katastrofalne.

REKLAMA

Wszyscy spodziewali się, że w związku ze znoszeniem ograniczeń przybędzie miedzy 750 tysięcy, a 1,25 miliona nowych miejsc pracy. Analitycy ankietowani przez Econoday przewidują, że w kwietniu do listy płac dodanych zostanie od 755 tysięcy do 1,25 miliona pracowników.

Mediana prognozy wynosiła 938 tysięcy, a stopa bezrobocia 5,8%. Szacunki się różniły, bo też nikt nie potrafi precyzyjnie ocenić efektu otwierania gospodarki.

Najbardziej pesymistyczne prognozy okazały się przestrzelone aż o pół miliona, bo przybyło tylko 266 tysięcy miejsc pracy. Co gorsza w dół – o 146 tysięcy zrewidowano tez dane za marzec.

Zamiast 916 tysięcy nowych miejsc pracy powstało ich tylko 770 tysięcy. W USA nadal 9,2 miliona osób deklaruje, że nie może podjąć pracy z powodu pandemii.

Analitycy nie są zgodni co do przyczyn tak katastrofalnego wyniku, który wskazuje na wchodzenie Stanów Zjednoczonych w stagnację gospodarcza. W I kwartale odnotowano 1,7 wzrostu PKB, co jest wynikiem dobrym choćby w porównaniu z UE, w której gospodarka skurczyła się o 0,4 procent.

Inne dane dotyczące gospodarki amerykańskiej zwłaszcza te za pierwszy kwartał napawały optymizmem. Więc tym większy szok dotyczący bardzo niskiego tempa zatrudniania na początku II kwartału. To może być zapowiedzią przyszłych kłopotów.

Wśród przyczyn niskiego zatrudnienia wskazuje się to, że nadal pozostaje zamkniętych mnóstwo szkół, mimo, iż spodziewano się, że będą otwarte. Ponadto demotywujące miało się okazać zwiększenie zasiłków dla bezrobotnych.

Niektórzy jednak jako przyczynę wskazują niepewność jaka zaczął kreować w gospodarce prezydent Biden. Mowa m.in. o zapowiedziach całkowitej likwidacji przemysłu wydobywczego. Już wstrzymano prace poszukiwawcze i wiertnicze na terenach federalnych. Mrożąca jest też zapowiedź podatku dla firm.

REKLAMA