Posłanka PiS ośmieliła się bronić polskiej suwerenności. Partia Kaczyńskiego zapowiedziała zemstę

Poseł Małgorzata Janowska.
Poseł Małgorzata Janowska. (PAP/Leszek Szymański)
REKLAMA

„Oto co mają do stracenia posłowie, którzy pomyślą o tym by sprzeciwić się linii partii matki” – w ten sposób Artur Dziambor skomentował domniemaną zemstę PiS na własnej posłance, która zagłosowała przeciwko Funduszowi Odbudowy. „Dostałam informację, że za walkę o suwerenność energetyczną polski i głosowanie nie z linią partii w sprawie FO zostanie ukarana moja rodzina” – napisała na Twitterze Małgorzata Janowska.

„Oto co mają do stracenia posłowie, którzy pomyślą o tym by sprzeciwić się linii partii matki. Dlatego twierdzę, że żadnego rozłamu nie będzie, a dyskusja o wcześniejszych wyborach to, jak to mówił klasyk, baju baju dla frajerów. Będą trwać! A że to mafia jest to chyba widać” – napisał na Twitterze Dziambor, komentując w ten sposób zapowiedź konsekwencji jakie ma ponieść Janowska w związku ze sprzeciwieniem się partii w sprawie oddania suwerenności fiskalnej Polski w ręce Brukseli.

„W dniu dzisiejszym dostałam informację, że za walkę o suwerenność energetyczną polski i głosowanie nie z linią partii w sprawie FO zostanie ukarana moja rodzina. Czy tak powinien wyglądać dialog parlamentarny?” – napisała posłanka PiS.

REKLAMA

– Mąż jest informatykiem i pracuje w zawodzie, a dzieci chodzą do liceum – powiedziała posłanka dla Interia.pl.

O jaką karę chodzi? Oczywiście mowa o represje osiągane przez spółki Skarbu Państwa. Od razu nasuwa się myśl, że członkowie rodziny polityk dostali pracę dzięki niej samej. Jednak nie w tym przypadku.

– (Mąż – red.) pracuje tam od 14 lat, dużo dłużej niż ja jestem w polityce. Niegdyś była to spółka BEWA, którą podzielono na dwa mniejsze podmioty. Mąż tworzył tam cały system teleinformatyczny – powiedziała Interii posłanka.

– W Bełchatowie ludzie są zatrudnieni albo w PGE GiEK i oddziałach albo spółkach zależnych. Część (pracuje – red.) w bankach i sklepach, ewentualnie w samorządzie, bo nie ma innych zakładów pracy – dodała.

O „planowanej zemście PiS miała” dowiedzieć się od „osoby dobrze poinformowanej”.

Udziały BESTGUM POLSKA sp. z o.o. w 100 proc. należą do PGE Polskiej Grupy Energetycznej. To oznacza oczywiście, że partia ma realną możliwość ukarania posłanki i jej rodziny. Sposób to oczywiście niezwykle parszywy, ale kogo to dziwi?

Źródła: NCzas.com, Interia.pl

REKLAMA