Ekspert wieszczy wcześniejsze wybory. „Kaczyński i Morawiecki mają rząd de facto mniejszościowy”

Zbigniew Ziobro, Mateusz Morawiecki Źródło: PAP
Zbigniew Ziobro, Mateusz Morawiecki Źródło: PAP
REKLAMA

Czy rząd PiS upadnie przed 2023 rokiem? Zdaniem dr Witolda Sokały Kaczyński i Morawiecki już nie mają większości w Sejmie.

Dr Witold Sokała, politolog i wicedyrektor Instytutu Stosunków Międzynarodowych i Polityk Publicznych UJK w Kielcach udzielił wywiadu nt. sytuacji w obozie „Zjednoczonej Prawicy”. Zdaniem politologa wcześniejsze wybory już wiszą w powietrzu.

„Mamy teraz w Polsce rząd mniejszościowy, który może się w każdej chwili wywrócić. Potrzebni są tylko politycy, którzy mu w tym pomogą, czyli po prostu umieją uprawiać politykę. Widzę paru kandydatów do tej roli, a dogodne preteksty czekają w kolejce” – ocenił dr Sokała.

REKLAMA

Jego zdaniem Kaczyński nie wybaczy Ziobrze tego, jak zachowali się jego posłowie. „Choć pewnie z wymierzeniem kary poczeka na optymalny, jego zdaniem, moment” – zaznacza politolog, dodając, że szef PiS na razie nie może „pozabijać zdrajców”.

„Dobrze przygotuje się do tej operacji, na przykład każąc jeszcze intensywniej zbierać haki na „ziobrystów”, odcinając ich od żłobów i żłóbków na ile się da, i tak dalej” – przewiduje doktor.

Co ciekawe, politolog ocenił, że zachowanie Ziobry ma na celu „ściganie się lub, w dalszej przyszłości, zawieranie sojuszy z politykami takimi, jak na przykład Grzegorz Braun czy Janusz Korwin-Mikke”. Jak dotąd politycy Konfederacji dementowali wszelkie plotki o koalicji z Solidarną Polską.

„Warto przy okazji zauważyć, że jednak to dzięki nim mamy ostatnio przynajmniej namiastkę merytorycznej debaty publicznej o sprawach strategicznych. Bo PiS chętnie zamiótłby to pod dywan, ale prawda jest taka, że Unia właśnie bardzo przyspiesza na drodze do ściślejszej federalizacji, a Fundusz Odbudowy to tylko jeden z licznych sygnałów tego kursu” – podkreślił dr Sokała.

Politolog nie ukrywa, że możliwość korzystania z „postpandemijnych” środków unijnych i to na warunkach bardzo ściśle kontrolowanych przez Brukselę, ma swoją cenę polityczną.

Źródło: Onet

REKLAMA