Niedzielski chce „bardziej dolegliwej izolacji”. Dr Basiukiewicz: „Proponuję też: chłostę, konfiskatę mienia, łamanie kołem”

Adam Niedzielski i Paweł Basiukiewicz/Fot. PAP/Facebook (kolaż)
Adam Niedzielski i Paweł Basiukiewicz/Fot. PAP/Facebook (kolaż)
REKLAMA

W czwartek minister pandemii Adam Niedzielski oświadczył, że izolacja w przypadku nowych mutacji koronawirusa powinna być bardziej dotkliwa, niż przy poprzednich. Słowa polityka skomentował doktor Paweł Basiukiewicz.

Minister Niedzielski twierdził, że nawet zwiększenie mobilności czy zwiększenie interakcji społecznych niekoniecznie tworzy tak duże ryzyko zachorowania jak pojawienie się nowej mutacji.

Dlatego w tej chwili priorytetem dla całego resortu zdrowia, dla mnie, jest bardzo dokładne zajęcie się zagadnieniem nowych mutacji, co oznacza z jednej strony konieczność monitorowania z iloma mutacjami mamy do czynienia, jak one są groźne, a z drugiej strony też udrożnienie przepływu informacji na temat tych mutacji. Jeżeli mamy wiedzę o mutacji, to trzeba ją jeszcze umiejętnie wykorzystać i to umiejętne wykorzystanie to jest przede wszystkim działanie sanepidu, który powinien izolować ogniska, gdzie takie mutacje są zidentyfikowane – mówił minister.

REKLAMA

Szef resortu zdrowia zaznaczył, że taka izolacja musi być bardziej dolegliwa niż w przypadku „zwykłego” zachorowania spowodowanego mutacją brytyjską czy szczepami dominującymi wcześniej. Dodał, że obecnie dominuje mutacja brytyjska, ale mamy też kilka ognisk mutacji indyjskiej – w okolicach Warszawy i w Katowicach, ognisko brazylijskiej mutacji na Śląsku, a na Pomorzu były zidentyfikowane warianty południowoafrykańskie.

Niedzielski podkreślił, że w każdym z tych przypadków będą stosowane bardziej dolegliwe rozwiązania. Zamiast kwarantanny i izolacji 10-dniowej będzie stosowane wydłużenie ich do 14 dni. Natomiast zwolnienie z nich będzie następowało tylko po negatywnym wyniku testu.

Niedzielski straszy nowymi mutacjami koronawirusa. „Izolacja musi być bardziej dolegliwa”

Do tych słów odniósł się pracujący na oddziale zakaźnym elektrokardiolog Paweł Basiukiewicz.

„Wiedziałem, że tak będzie. Teraz będzie sobie siedział świstak i sekwencjonował te nukleotydy, następnie maszyna losująca dobierze adekwatne do miejsca mutacji restrykcje. Już mamy zapowiedź bardziej dolegliwej izolacji. Proponuję też: chłostę, konfiskatę mienia, łamanie kołem” – gorzko skwitował pomysły ministra Basiukiewicz.

Źródła: Twitter/nczas.com

REKLAMA