Ogr z Ardenów nie żyje. Michel Fourniret, francuski pedofil i seryjny morderca, zabrał do grobu wiele tajemnic

W więzieniu zmarł Michel Fourniret zwany
W więzieniu zmarł Michel Fourniret zwany "ogrem z Ardenów". Odsiadywał karę dożywocia za wielokrotne morderstwa i gwałty. Zdjęcie: PAP/EPA/YVES BOUCAU BELGIUM OUT
REKLAMA

Seryjny morderca Michel Fourniret zmarł w poniedziałek w szpitalu, zabierając ze sobą wiele mrocznych tajemnic – komentuje francuska prasa. Fourniret, zwany „ogrem z Ardenów”, przyznał się do popełnienia jedenastu morderstw, a skazano go za osiem z nich.

Fourniret został aresztowany w 2003 roku po tym, jak 13-letnia dziewczynka uciekła z jego furgonetki i wezwała policję. W 2008 roku skazano go na dożywocie za zgwałcenie lub usiłowanie zgwałcenia w latach 1987-2001 siedmiu kobiet i dziewcząt w wieku od 12 do 22 lat, a następnie zabicie ich. W 2018 roku skazano go na dożywocie za jeszcze jedno morderstwo.

W ostatnich tygodniach rodzina zaginionej w 2003 roku dziewięcioletniej Estelle Mouzin, do której zamordowania w 2020 roku przyznał się Fourniret, liczyła na odnalezienie jej ciała. Od grudnia ub.r. śledczy przeszukiwali bez powodzenia las otaczający zamek Sautou w Ardenach, dawną własność Fournireta, gdzie seryjny morderca miał ukryć ciało dziecka. DNA dziewczynki odnaleziono na materacu w domu siostry mordercy.

REKLAMA

Jak wspominają koledzy ze szkoły, Michel był przeciętnym uczniem. Po ukończeniu edukacji został mistrzem hutnictwa, podobnie jak jego ojciec.

W 1967 roku został po raz pierwszy skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu za napaść na nieletnią, przebywał również krótko w szpitalu psychiatrycznym.

W latach 1977–1981 Fourniret dopuszczał się licznych gwałtów i napaści seksualnych, za które został skazany na lata w więzieniu. Poznał tam Monique Olivier, z którą po wyjściu na wolność ożenił się i dokonywał kolejnych morderstw i gwałtów.

W grudniu 1987 roku, po wyjściu z więzienia, zamordował 17-letnią Isabelle, a następnie kolejne swoje ofiary. Został skazany na dożywocie w 2008 roku, jego żona uznana została za współwinną zbrodni.

Para mówiła o sobie, że jest „gorsza od Marca Detroux”, słynnego belgijskiego mordercy i pedofila.

Biegli uznali, że Fourniret lubił polować na kobiety i dziewczynki, dominować nad ofiarami i zabijać je. Zabójca twierdził, że w dzieciństwie molestowała go matka.

Fourniret był trzykrotnie żonaty i miał pięcioro dzieci. Jedna z jego córek popełniła samobójstwo, nie mogąc znieść tego, że nosi to samo nazwisko, co seryjny morderca.

REKLAMA