Zła wiadomość dla zaszczepionych. Po przyjęciu szczepionki należy odstawić alkohol. Na jak długo?

Alkohol a koronawirus. Foto: pixabay
Alkohol a koronawirus. Foto: pixabay
REKLAMA

Nie powinniśmy spożywać alkoholu w ciągu pierwszych 48, a nawet 72 godz. po przyjęciu szczepionki. Czyli wtedy, kiedy mogą wystąpić odczyny poszczepienne – mówi „Super Expressowi” dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego gen. dyw. prof. Grzegorz Gielerak.

Dyrektor WIM w rozmowie z „SE” został między innymi zapytany o to, czy i kiedy można spożywać alkoholu po szczepieniu. „Generalnie obowiązująca zasada jest taka, że szczepienie pobudza układ immunologiczny. Jeśli jesteśmy zainteresowani – a jesteśmy – tym, żeby odpowiedział on jak najlepiej na podany antygen i wytworzył przeciwciała, to musi być sprawny. Alkohol jest poniekąd trucizną, która hamuje odpowiedź immunologiczną” – tłumaczył dziennikowi Gielerak.

„W związku z tym zalecenie powinno brzmieć: nie powinniśmy spożywać alkoholu w ciągu pierwszych 48, a nawet 72 godz. po przyjęciu dawki. Czyli wtedy, kiedy mogą wystąpić odczyny poszczepienne” – podkreślił.

REKLAMA

„Podsumowując – nie spożywamy alkoholu przez pierwsze trzy dni, a później oczywiście z rozsądkiem” – zaznaczył szef WIM.

Gielerak został również zapytany o bezpieczeństwo szczepionki AstraZeneca. „To szczepionka wektorowa, czyli taka sama jak firmy Johnson&Johnson. Co prawda ta ostatnia jest jednodawkowa – i to jest jej przewaga, którą doceniają szczególnie młodzi ludzie – ale skuteczność AstryZeneki jest nawet do 10 proc. wyższa” – mówił.

„Jeżeli chodzi o ryzyka związane z przyjęciem szczepionek wektorowych, to one są tożsame i mamy tutaj do czynienia z ewidentną manipulacją w publicznym przekazie. Wszystkie te szczepionki niosą ze sobą ryzyka, przede wszystkim zakrzepowo-zatorowe, ale podkreślamy, że są to ryzyka minimalne. Mamy jedno, dwa zdarzenia na milion zaszczepionych osób, więc korzyści z zaszczepienia są nieporównywalnie większe” – ocenił.

„Więc na pytanie, czy jest to dobra szczepionka odpowiadam: tak. Ma 70 proc. skuteczności” – dodał dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego.

Źródło: PAP/Super Express

REKLAMA