Pole do nadużyć i korupcji? Władza bierze się za lasy, Dziambor porównuje PiS do PO [VIDEO]

Artur Dziambor.
Artur Dziambor. (Zdj. screen/FB)
REKLAMA

Projekt PiS noweli ustawy o lasach jest „polem do nadużyć i korupcji w ministerstwach i działań zmierzających do zniszczenia Lasów Państwowych”; ktoś próbuje pozwolić na to, żeby to dobro narodowe poszło w niewiadome ręce – przestrzegają posłowie Konfederacji.

Podczas ostatniego posiedzenia połączonych sejmowych komisji środowiska oraz gospodarki posłowie mieli przeprowadzić pierwsze czytanie poselskiego projektu noweli ustawy o lasach.

Projekt, który przygotowali posłowie PiS, zmierza do rozszerzenia możliwości zamiany lasów, gruntów i innych nieruchomości Skarbu Państwa, podczas gdy obecne przepisy dopuszczają dokonywanie zamiany wyłącznie w przypadkach podyktowanych potrzebami i celami gospodarki leśnej.

REKLAMA

W uzasadnieniu do projektu wskazano, że przewiduje on możliwość zamiany „w przypadkach uzasadnionych potrzebami i celami polityki państwa związanej ze wspieraniem rozwoju i wdrażaniem projektów dotyczących energii lub transportu, służących upowszechnianiu nowych technologii oraz poprawie jakości powietrza”. Zdaniem autorów projektu zmiany w dotychczasowych przepisach mają przyczynić się do tworzenia miejsc pracy oraz wzrostu gospodarczego w związku z inwestycjami prowadzonymi na terenach pozyskanych od Lasów Państwowych.

„To, co zaproponowało PiS ostatnio, to jest olbrzymie pole do nadużyć i korupcji w ministerstwach, olbrzymie pole do nadużyć i korupcji, jeśli chodzi o działania zmierzające do zniszczenia w Polsce tej wartości, jaką są Lasy Państwowe” – twierdzi Robert Winnicki z Konfederacji.

Sukces Konfederacji?

Jak dodał, Konfederacja „zdecydowanie się temu przeciwstawia”. Według posła wywierany przez Konfederację nacisk „osiągnął sukces”, gdyż „praktycznie na pięć minut przed obradami komisji PiS wycofał się z tego projektu ustawy”.

Poseł Michał Urbaniak podkreślił, że „po raz kolejny jest trudna i przykra da Polaków sytuacja, w której PiS pokazuje, że próbuje zrobić z państwa polskiego zwykły folwark dla siebie, swoich kolesi, dla swoich ludzi”.

„Mamy sytuację, w której ktoś, w imię jakichś sobie znanych interesów i pobudek próbuje pozwolić na to, że to dobro narodowe, jakim są dzisiaj polskie lasy poszło w niewiadome ręce, na niewiadome inwestycje” – dodał poseł.

Jak zauważył, „mamy sporo terenów inwestycyjnych w Polsce”.

„Więc nie wydaje nam się, żeby była potrzeba, by lasy, które są też dobrem przyrodniczym, w jakikolwiek sposób musiały być wyprzedawane, albo oddawane w nie wiadomo czyje ręce. Trzech ministrów mogłoby skłonić dyrektora Lasów Państwowych do tego, by oddawał te tereny. Tak być nie może, tak nie powinno zachowywać się nowoczesne państwo prawa” – zaznaczył Urbaniak.

Dziambor: rząd próbuje zrobić dokładnie to samo, za co krytykował PO

Poseł Artur Dziambor zwrócił uwagę, że polskie przedsiębiorstwa, w tym meblarskie, już są zagrożone dosyć mocno przez tzw. Zielony Ład, a jeszcze dochodzi do tego sytuacja, gdy rząd planuję zrobić dokładnie to samo, za co krytykowano Platformę Obywatelską”.

„Rząd chce doprowadzić do sytuacji, w której u nas będzie problem związany z drewnem, a przedsiębiorstwa będą zaopatrywały się na przykład na Białorusi, czy w Stanach Zjednoczonych” – ocenił polityk.

Podczas posiedzenia komisji Ewa Malik (PiS) poinformowała, że wnioskodawcy chcą nanieść autopoprawki do projektu i w związku z tym jego pierwsze czytanie powinno odbyć się w innym terminie, a nie we wtorek. Ostatecznie do komisji wpłynęło pismo marszałek Sejmu odwołujące wtorkowe posiedzenie połączonych komisji. Nowego terminu na razienie wyznaczono.

REKLAMA