– Myślimy o telefonicznej kampanii zachęcającej do szczepień przeciw COVID-19 i identyfikującej problemy pacjentów ze szczepieniami – poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.
Niedzielski był w sobotę pytany w RMF FM o działania, które mają dążyć do zachęcania Polaków do szczepień przeciw COVID-19. W tym kontekście minister wymienił m.in. kampanię profrekwencyjną „Ostatnia prosta”, która prowadzona jest m.in. w internecie, na plakatach czy banerach. Dodał, że do szczepień zachęcają także lekarze rodzinni.
– Myślimy o takiej kampanii outboundowej, jak to się brzydko nazywa po angielsku, czyli o telefonach dzwoniących również przez Narodowy Fundusz Zdrowia ewentualnie, czy inne infolinie z nami współpracujące tak, żeby one również zachęcały pacjentów, albo identyfikowały problemy jakie oni mają z dostępnością – poinformował minister.
Jak dodał, wykonany został pilotaż w NFZ, gdzie fizyczna dostępność szczepionki w punkcie blisko miejsca zamieszkania ma szczególną wartość dla osób starszych. – Razem z panem ministrem (szefem KPRM, Michałem – PAP) Dworczykiem organizujemy takie specjalne rozwiązania, żeby te szczepienia w domu były stosowane na większą skalę – mówił.
Niedzielski był także pytany, czy prawdą jest, że rząd chce wprowadzić „zachęty” dla samorządów, gdzie zaszczepiono najwięcej pacjentów. – My rzeczywiście zbliżamy się do takiego punktu przesilenia, punktu, w którym wszyscy chętni, ci najbardziej skłonni zostaną zaszczepieni i to szczepienie będzie czekało na pacjenta, a nie – jak w tej chwili – pacjent na szczepienie – odpowiedział. Dodał, że na tę chwilę rząd nie rozważa zachęt finansowych.
W Polsce wykonano dotąd 17 254 902 szczepienia przeciw COVID-19. Zaszczepionych dwiema dawkami jest 5 222 430 osób.
Jak donosiła Wirtualna Polska, z danych udostępnionych jej przez rządowe Centrum e-Zdrowia wynika, że większość Polaków, którzy mogli się zaszczepić, nie zarejestrowała się na szprycowanie. Po 143 dniach tzw. Narodowego Programu Szczepień, nie zrobiło tego aż 21 mln Polaków z 34,9 mln osób powyżej 16 roku życia, mających już wystawione e-skierowania.
Już dziś o godz. 12.00 ulicami Warszawy przejdzie kolejny „Marsz o Wolność”. „Nazywajmy rzeczy po imieniu, idzie globalna dyktatura gorsza od wszystkiego co dotąd było. A my się przyglądamy, podporządkowujemy, przyzwyczajamy. Jesteśmy temu współwinni, bo psychopaci w rządach robią tyle, na ile im pozwalamy” – napisał cytowany przez organizatorów internauta.
Źródła: PAP/nczas.com