Tusk i Korwin-Mikke potępiają wydarzenia na Białorusi. „Łukaszenka stał się zagrożeniem dla bezpieczeństwa międzynarodowego”

Donald Tusk Źródło: PAP
Donald Tusk Źródło: PAP
REKLAMA

Mateusz Morawiecki zwrócił się do szefa Rady Europejskiej w związku z incydentem nad Białorusią. Czy Bruksela podejmie działania wobec Aleksandra Łukaszenki?

Samolot Ryanair Ateny-Wilno został zmuszony do lądowania awaryjnego w Mińsku pod pretekstem alarmu bombowego. Na pokładzie samolotu było 123 pasażerów, w tym Raman Pratasiewicz.

To opozycyjny aktywista, założyciel niezależnej telewizji Nexta. Pratasiewicz był ścigany listem gończym i śledzony, grozi mu nawet kara śmierci.

REKLAMA

Do sprawy odniósł się szef EPL, były premier Donald Tusk.

„Łukaszenka stał się zagrożeniem nie tylko dla obywateli swojego kraju, ale także dla bezpieczeństwa międzynarodowego. Jego akt państwowego terroryzmu wymaga natychmiastowej i zdecydowanej reakcji wszystkich europejskich rządów i instytucji” – ocenił Tusk.

„Polska i UE mają obowiązek potępić porwanie samolotu i uwięzienie białoruskiego opozycjonisty. Odpowiedzią na ten akt bezprecedensowego terroryzmu muszą być stanowcze działania wobec białoruskiego reżimu – sankcje, zakazy wjazdu i inne rozwiązania, przewidziane prawem międzynarodowym” – dodał marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Natomiast premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do przewodniczącego Rady Europejskiej Charlesa Michela. „Żądamy od władz Białorusi natychmiastowego zwolnienia Ramana Pratasiewicza” – wezwał premier.

Na pokładzie samolotu zmuszonego do lądowania w Mińsku ma być czterech obywateli Polski.

Z kolei poseł Janusz Korwin-Mikke ocenił, że działalność medialna białoruskiego opozycjonisty nie może być powodem do wysyłania myśliwców i zmuszania do lądowania cywilnego samolotu.

Źródło: Polsat News

REKLAMA