Miałeś te objawy po pierwszej dawce szczepionki? Ekspert: nie przyjmuj drugiej

Chory człowiek, szczepionka na Covid-19 Źródło: Pixabay, Pexels, collage
Człowiek, szczepionka na Covid-19 Źródło: Pixabay, Pexels, collage
REKLAMA

Kiedy na pewno nie powinno się przyjmować drugiej dawki szczepionki? Jest jeden rodzaj objawów po szczepieniu, w przypadku których nawet najbardziej zatwardziali zwolennicy szczepień wśród lekarzy to odradzają.

Jaki przekaz dominuje wśród lekarzy? Ano taki, że nie ma, że boli – należy szczepić się mimo wszystko. Nie ma w tym przesady – oni naprawdę tak mówią.

– Każdy objaw niezagrażający zdrowiu i życiu, taki jak ból ręki, głowy, gorączka, złe samopoczucie, ból mięśni, ból stawów, czyli takie objawy łagodne do umiarkowanych, które samoistnie ustępują w ciągu jednej do trzech dób po szczepieniu, nie są przeciwwskazaniem do przyjęcia kolejnej dawki – twierdzi lek. Bartosz Fiałek, popularyzator wiedzy na temat COVID-19, reumatolog oraz przewodniczący Regionu Kujawsko-Pomorskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

REKLAMA

Istnieje jednak przypadek NOP-u, w którym nawet najbardziej zatwardziali fanatycy odradzają przyjęcie drugiej dawki.

– Jeśli chodzi o te poważne odczyny poszczepienne, to należałoby tu w pierwszym rzędzie wymienić zagrażającą życiu reakcję anafilaktyczną. To jest natychmiastowa reakcja uczuleniowa, bardzo niebezpieczna, w której najczęściej pojawia się obrzęk warg, uszu, nosa, ale może wystąpić też obrzęk krtani i w takiej sytuacji istnieje nawet ryzyko uduszenia – tłumaczy prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.

– Niewątpliwie są osoby, które mogą zareagować silnie alergicznie na substancje zawarte w szczepionce. Zatem każda osoba, która miała niepokojące reakcje alergiczne na inne szczepienia lub leki w przeszłości, powinna ustalić ewentualne przeciwwskazania i warunki, w jakich może otrzymać szczepionkę – przyjmuje się, że są to warunki szpitalne – wyjaśnia prof. Anna Boroń-Kaczmarska.

Wymienia się również powikłania zakrzepowo-zatorowe. W tych przypadkach odradza się przyjmowanie drugiej dawki.

– Takie powikłania zdarzają się skrajnie rzadko, ale są to przypadki, w których nie można podać drugiej dawki tej samej szczepionki. W takiej sytuacji pacjent powinien skontaktować się z lekarzem, każdy taki przypadek wymaga indywidualnego omówienia – wyjaśnia dr Henryk Szymański, pediatra i członek zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii.

Środowisko lekarskie wciąż nie jest zgodne, czy w takim przypadku powinno się jako drugą dawkę podawać szczepionkę innego rodzaju, czy też nie podawać drugiej dawki w ogóle.

Źródło: WP/ABC ZDROWIE

REKLAMA