Brat zabójcy 11-letniego Sebastiana: Mój brat to moja hańba – bym mu łeb ukręcił

11-letni Sebastian z Katowic Źródło: Policja
11-letni Sebastian z Katowic Źródło: Policja
REKLAMA

Brat 41-letniego Tomasza M., zabójcy 11-letniego Sebastiana, zabrał głos ws. strasznych wydarzeń. – Mój brat to moja hańba. Mam nadzieję, że dostanie dożywocie – mówił Daniel M. w rozmowie z „Faktem”.

41-letni Tomasza M. uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana z Katowic. W niedzielę policjanci znaleźli ciało chłopca nieopodal posesji optyka z Sosnowca.

Pisaliśmy o tej sprawie:

REKLAMA

Niech wróci kara śmierci! 41-latek z Sosnowca z zimną krwią zabił 11-letnie dziecko

Teraz głos w sprawie zabrał brat mordercy – Daniel M.

– Dla nas to jest niepojęte, to niewyobrażalna tragedia, nie znajduję słów, by to, co zrobił mój brat, nazwać w jakikolwiek sposób. Z moim bratem nie utrzymuję kontaktów od 13 lat. Od czasu tamtej sprawy, gdy wyszło na jaw, co zrobił 10-letniemu chłopcu z Siemianowic Śląskich. Wtedy nie znałem szczegółów, krążyły plotki w mieście – powiedział „Faktowi”.

Daniel M. zerwał stosunki z bratem już dawno – gdy ten został oskarżony o pedofilię.

– To przekracza ludzkie pojęcie, to jest chore, złe, okropne. Nie chcę mieć z nim nic wspólnego. Gdybym mógł, to bym mu łeb ukręcił, połowa społeczeństwa by to zrobiła, i wcale się nie dziwię. Nie chciałem go znać wtedy i teraz też nie chcę. Mam tylko nadzieję, że dostanie dożywocie, żeby nie zagrażał innym. Mój brat to moja hańba – dodał.

W sieci pojawiły się też doniesienia, że morderca 11-letniego Sebastiana mógł mieć coś wspólnego z samobójstwem córki swojego brata. Daniel M. twierdzi jednak, że to niemożliwe.

– Moja córka popełniła samobójstwo z powodu zawodu miłosnego, jestem o tym przekonany. Mówię o tym, aby uciąć spekulacje. To wielki ból dla mnie, wciąż się z nim zmagam. Muszę być silny dla mojej drugiej córki. Wierzę, ze ludzie zrozumieją, że nie mam, nie chcę i nie będę miał nic wspólnego z moim bratem – powiedział.

Źródło: „Fakt”

REKLAMA