Thun zmiażdżona przez Winnickiego za antypolskie działania. „To jawne sabotowanie interesu narodowego” [VIDEO]

Poseł Robert Winnicki. Konfederacja. Foto: PAP
Poseł Robert Winnicki. Konfederacja. Foto: PAP
REKLAMA

Różna Thun ostatnimi działaniami potwierdziła, że nie leży jej na sercu interes Polski. W środę podpisała się pod ultimatum do Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech. W wymowny też sposób skomentowała decyzję ws. kopalni Turów. Działania europosłanki zmiażdżył poseł Konfederacji Robert Winnicki.

Antypolska polityka Róży Thun

Róża Thun z EPL jest w gronie dziewięciorga europosłów, którzy podpisali się pod ultimatum do Komisji Europejskiej w sprawie praworządności w Polsce i na Węgrzech. Politycy domagają się od KE „podjęcia kroków” w tej sprawie, w przeciwnym razie grożą skierowaniem sprawy do TSUE.

„W związku z nadchodzącym terminem 1 czerwca, Komisja Europejska powinna działać zgodnie z zasadą warunkowości w zakresie praworządności. (…) Daje ona Komisji nowe i niezmiernie ważne narzędzie do obrony zasady praworządności w Unii Europejskiej: obcięcia unijnego finasowania dla rządu kraju członkowskiego, który nie przestrzega zasady praworządności. Regulacja ta obowiązuje od stycznia tego roku, ale do dziś Komisja jej nie wykorzystała. Nie wykonano nawet pierwszego kroku, polegającego na wysłaniu pisemnego powiadomienia do krajów członkowskich” – czytamy w liście skierowanym do KE i opublikowanym na stronie internetowej Róży Thun w środę.

REKLAMA

„W obliczu miażdżących dowodów naruszania zasady praworządności na terenie Unii Europejskiej, Komisja Europejska ma obowiązek działać. Trybunał Sprawiedliwości, najwyższy sąd w Unii Europejskiej, stwierdził poważne braki w przestrzeganiu zasady praworządności w różnych krajach członkowskich, zwłaszcza w Polsce i na Węgrzech” – przekonują autorzy pisma.

Powołując się na art. 265 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej grożą skierowaniem skargi na KE do TSUE. Artykuł ten dotyczy zaniechania działania.

„Jak jasno wyrażono w rezolucji Parlamentu Europejskiego z 25 marca 2021 brak działań Komisji do 1 czerwca 2021 będzie rozumiany jako 'zaniechanie działania’ wg. artykułu 265. (…) Nie istnieją więc uzasadnione przesłanki, aby Komisja opóźniała stosowanie regulacji warunkowości w zakresie praworządności” – podkreśla dziewięcioro europosłów.

Komentując list, eurodeputowany PiS Patryk Jaki napisał na Twitterze: „Czyli poseł wybrany z Polski chce, aby odebrano Polsce środki”.

Winnicki miażdży działanie Thun

Poseł Konfederacji Robert Winnicki nie miał litości w ocenie działań Thun, która robi czarny PR i donosi na własne państwo, tzw. na państwo, w którym dostała mandat europosła – jak słusznie zauważył Jaki. Po jej działaniu ciężko pisać o Polsce jako o jej ojczyźnie.

Thun poza podważaniem praworządności w Polsce, skomentowała też w mediach społecznościowych decyzję TSUE ws. kopalni Turów.

Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta opublikował na Twitterze zdjęcie wiceprezes TSUE i przypomniał, że to ona jednoosobowo podjęła decyzję o zamknięciu kopalni. Wpis komentowała Thun – „Brawo Pani Sędzio” – napisała europosłanka. Te słowa wywołały spore oburzenie.

Później na Twitterze powtórzyła swoje skandaliczne stanowisko ws. praworządności. „Nie możemy być biernymi świadkami coraz głębszego kryzysu praworządności w UE. Komisja Europejska dysponuje mechanizmem warunkowości (pieniądze tam, gdzie przestrzegane jest prawo), ale go nie stosuje. Rozważamy pozew za bezczynność” – napisała Róża Thun, publikując oświadczenie.

Antypolskie posunięcia europosłanki wybranek w Polsce, podczas komisji energii i aktywów państwowych do sprawy, skomentował Winnicki.

– Jestem zdumiony, że posłanka z regionu (Małgorzata Tracz z Zielonych – red) czy pani poseł Thun w Europarlamencie to są osoby, które jawnie sabotują polski interes narodowy, które jawnie sabotują dostawę prądu do milionów odbiorców – mówił poseł Konfederacji. Zaznaczył, że decyzja o zamknięciu kopalni w Turowie godzi w interes Polski, a przede wszystkim regionu, w którym funkcjonuje Turów.

– Występowanie przeciwko interesowi własnego kraju to jest rzecz niesłychana. Nie znam czeskich czy niemieckich Zielonych, którzy by robili takie rzeczy przeciwko własnemu państwu. […] Nawet ci najbardziej zideologizowani – mówił dalej.

Winnicki podkreślił, że w okolicy po stronie i czeskiej, i niemieckiej licznie działają kopalnie i elektrownie, ale to Turów po modernizacji jest jedną z najnowocześniejszych w regionie.

Poseł podkreślił, że obecna sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby Bruksela sukcesywnie nie przejmowała kompetencji Warszawy. – do zarządzania naszym majątkiem, naszą gospodarką, naszą przyszłością, naszą transformacją energetyczną – tłumaczył.

Źródła: NCzas.com, PAP

REKLAMA