
Poseł Konfederacji Artur Dziambor na antenie Radia Plus został zapytany o kandydaturę wytypowanego przez opozycję na RPO prof. Marcina Wiącka. – Nie kupimy kota w worku, poczekamy – odpowiedział poseł.
– Wczoraj dopiero zaczęliśmy o tym rozmawiać, profesor Wiącek jest dla mnie całkowicie anonimowy. Ciężko się wypowiadać za lub przeciw dopóki nie poznam osoby, nie usłyszę w jakiejś debacie. Kupowanie kota w worku to nie jest to, co robi merytoryczna opozycja – powiedział Dziambor.
Dalej podkreślił, że jest mnóstwo czasu na zapoznanie się i z tą kandydaturą, jak i kandydaturą Lidii Staroń.
– Podchodzimy do tego tak, jak podchodzimy do innych spraw, do ustaw – podkreślił.
Posiedzenie dotyczące w sprawie wyboru Rzecznika Praw Obywatelskich odbędzie się 15. czerwca, o czym poinformował w piątek szef klubu PiS, wicemarszałek Ryszard Terlecki.
Do tej pory parlamentarzyści czterokrotnie próbowali wybrać następcę Adama Bodnara, ale bez efektu. W tym momencie do walki o RPO staną prof. Marcin Wiącek wytypowany przez opozycję i wspierany przez Porozumienie Jarosława Gowina, oraz senator Lidia Staroń, która jest kandydatką PiS.