
84-letni Niemiec ukrywał w swojej piwnicy czołg Wehrmachtu. Posiadał też broń wartą 216 tys. euro.
Do zaskakującego odkrycia doszło w Schleswig-Holstein w północnych Niemczech. Policja odkryła czołg pochodzący z czasów II wojny światowej w piwnicy 84-letniego Niemca.
Czołg Panther nie był jednak jedynym znaleziskiem. Policja odkryła również broń wartą 216 tys. euro.
W arsenale Niemca znalazły się m.in.: torpeda, moździerz, działo przeciwlotnicze dużego kalibru. Policjanci zabezpieczyli też karabiny maszynowe, pistolety półautomatyczne i automatyczne oraz ponad tysiąc sztuk amunicji.
W ocenie śledczych 84-latek z Kilonii naruszył ustawę o kontroli broni wojennej. Podczas rozprawy w sądzie 84-latek nie chciał komentować sprawy i skąd wziął taki arsenał.
W ocenie ekspertów broń, którą zgromadził Niemiec, jest warta 216 tys. euro. Natomiast sam czołg Wehrmachtu nawet milion euro.
Obrońcy 84-letniego Niemca przekonują, że oskarżony zajmował się tylko renowacją. Sam arsenał ma natomiast być nieuzbrojony, a zatem bezużyteczny.
Co ciekawe, czołgiem zainteresowało się amerykańskie muzeum. To właśnie Amerykanie wycenili czołg na 1 mln euro i zaproponowali, że pokryją wszystkie koszty związane z przewiezieniem Panthera do Stanów Zjednoczonych.
Teraz sąd oceni, czy znaleziona broń i czołg w istocie są zakazane.
Źródło: o2