Francuska odmiana BLM walczy z „przemocą więzienną”. Tymczasem jej bohater gwałcił pod celą współwięźnia…

Assa Traore, która stała na czele antyrasistowskiej manifestacji w Paryżu. Fot. twitter sthirty
Assa Traore, która stała na czele antyrasistowskiej manifestacji w Paryżu. Fot. twitter sthirty
REKLAMA

Francuski Black Lives Matter ma jako swojego własnego „bohatera”. To niejaki Adama Traore, który miał być zabity przez policjantów. Podobnie jak Floyd w USA, miał to i owo na sumieniu, uciekał w czasie zatrzymania i zmarł według policji na skutej choroby serca. Według jego rodziny i „antyrasistów” został jednak zabity przez funkcjonariuszy.

Na czele francuskiego ruchu BLM stoi jego siostra Assa Traore, coraz bardziej zradykalizowana „antyrasistka”. Spotykała się m.in. z historyczną postacią komunizmu w USA Angelą Davies, a obydwie panie łączy nie tylko afro-fryzura, ale i jak się okazuje i poglądy.

Teraz opanowana „policjofobią” Assa Traoré była w niedzielę 30 maja na demonstracji przeciwko „przemocy w więzieniach”. Rzecz jasna chodzić ma o przemoc strażników i policji w aresztach. Złośliwi przypomnieli jednak, że jej brat, zmarły Adama, był oskarżony o wielokrotne gwałcenie jednego ze współwięźniów. Zmuszał go czynności seksualnych grożąc… widelcem.

REKLAMA

Na wiecu 30 maja potępiano przemoc strażników, warunki życia więźniów i dużą liczbę samobójstw w zakładach karnych. Samobójstwa nazywano wykonywaniem „kar śmierci” bez wymieniania tej nazwy. Wiec na Place de la République zorganizował kolektyw „Justice for Jimony”. Jimony to 28-letni więzień, który zmarł na atak serca w lutym ubiegłego roku.

Sekcja zwłok skazanego za rozboje potwierdziła problemy kardiologiczne więźnia. Rodzina jednak kwestionuje tę wersję i uważa, że ​​Jimony został zabity przez strażników. Analogia do sprawy Adama Traore nasuwa się sama. Udział Assy Traoré w takiej demonstracji nie był tu zaskoczeniem.

Zapomniano jednak, że przemoc w więzieniach najczęściej pochodzi od samych więźniów. W tym kontekście przypomniano więc, że w 2016 roku Adama Traoré został oskarżony o zmuszanie widelcem jednego ze swoich współwięźniów do seksu. Jego ofiara otrzymała nawet odszkodowanie od komisji ds. ofiar przestępstw w zakładach karnych. Po wyjściu z więzienia człowiek ten został dodatkowo pobity przez jednego z braci Traoré za „kapowanie” i by zmusić go do milczenia. „Antyrasiści” bywają nie tylko ofiarami…

Źródło: Valeurs

REKLAMA