
REKLAMA
Chiny zniosą limit dwojga dzieci na parę i pozwolą rodzinom mieć do trojga dzieci, poinformowała Agencja „Nowe Chiny”. To wynik kryzysu demograficznego.
W Państwie Środka młode pary nie spieszą się nawet z posiadaniem drugiego dziecka. Kilka tygodni temu opublikowano wyniki ostatniego dziesięcioletniego spisu ludności. Ujawnił on gwałtowny spadek wskaźnika narodzin.
Chiny mają obecnie najniższy współczynnik urodzeń od 1949 r. Ma to niewątpliwy związek z podniesieniem się poziomu życia w tym kraju i rezygnacją z zabezpieczenia na starość przez posiadanie dzieci.
REKLAMA
Mści się też wieloletnia polityka komunistów kontroli narodzin i posiadania tylko jednego dziecka. Wyniki spisu były zapewne zaskoczeniem, a kryzys demografii zagraża rozwojowi ekonomicznemu Chin i mocarstwowym aspiracjom.
Problem w tym, czy łaskawość komunistów dla rodzin nie przychodzi jednak zbyt późno?
Źródło: AFP/ Le Figaro
REKLAMA