1 czerwca, czyli zalew tęczowej propagandy. Sommer: „Narzucanie sodomii to uprzedzenie, dyskryminacja i stygmatyzacja osób normalnych”

Tomasz Sommer, flaga LGBT przy amerykańskiej ambasadzie w Warszawie Źródło: PAP, Twitter/Bix Aliu, collage
Tomasz Sommer, flaga LGBT przy amerykańskiej ambasadzie w Warszawie Źródło: PAP, Twitter/Bix Aliu, collage
REKLAMA

1 czerwca to w ostatnich latach nie tylko Dzień Dziecka, lecz także zalew tęczowych treści z powodu rozpoczynającego się „miesiąca dumy”. Koncerny zmieniają swoje loga na sześciobarwne, a lewica jeszcze głośniej krzyczy o rzekomym ucisku społeczności LGBT.

LGBT Pride Month świętowany jest w USA co roku, celem upamiętnienia zamieszek Stonewall, które wybuchły 28 czerwca w 1969 w Greenwich Village w Nowym Jorku.

„Dzisiaj zaczyna się MiEsIuNc DuMy, czyli wciskanie wszędzie #LGBT. Bo El Giebete jest dumne z seksualności, czyli z czegoś, co ma każdy” – napisał na Twitterze Waldemar Krysiak znany jako Gej przeciwko światu. Zainicjował akcję wypisywania małych i dużych sukcesów. „Odwróćmy to więc w coś dobrego – bez seksu i pychy!” – napisał.

REKLAMA

„Wszystkie matki – bez nich nie byłoby świata! – mają jedno święto, 1 dobę. Niepodległość ojczyzny tak samo. Nawet syn Boga i Zbawiciel świata dostaje tylko kilka dni w roku.
Ale typ związków/seksu, który dotyczy 2% społeczeństwa, dostaje cały MIESIĄC, 30 dni! #PrideMonth2021” – dodał w innym wpisie.

„Trzymajcie się tam w tym świecie, to będzie męczący miesiąc…” – skwitował Krysiak.

Jak się jednak okazuje „miesiąc dumy” z tajemniczych przyczyn nie obowiązuje wszędzie. Doskonale widać to na przykładzie marki Renault. Sześciobarwne logo pojawiło się w Hiszpanii, Francji, we Włoszech, w Indiach, czy Brazylii. Takiej praktyki nie zastosowano jednak w Maroko, Turcji, Rosji, Indonezji czy Egipcie.

„Przygotuj się na tęczowy kapitalizm w 2021 roku. Wszystkie te oszałamiające i odważne korporacje mogą to zrobić” – ironicznie skwitował użytkownik Twittera.

Z kolei Paul Joseph Watson udostępnił na Twitterze grafikę z koncernami, które „wspierają LGBT”. Bloger zauważył, że za ruchem LGBT stoją m.in. „największe korporacje, media i przemysł rozrywkowy na Zachodzie”. Jak zaznaczył, nie ma to nic wspólnego z rzekomym uciskiem.

Tęczowe lobby w Polsce wspierają także m.in. amerykańscy dyplomaci. „Czerwiec to Miesiąc Dumy LGBTQI+ #Pride2021! Uprzedzenia, przemoc, dyskryminacja i stygmatyzacja osób LGBTQI+ muszą dobiec końca – koniec, kropka. Wszyscy jesteśmy równi” – grzmiał na Twitterze Bix Aliu Chargé d’Affaires, a.i. USA w Rzeczypospolitej Polskiej.

„Narzucanie sodomii to jest uprzedzenie, dyskryminacja i stygmatyzacja osób normalnych. To musi dobiec końca – koniec, kropka. Nikomu nie można narzucać tęczowej religii” – skomentował wpis amerykańskiego dyplomaty redaktor naczelny „Najwyższego CZAS!”-u Tomasz Sommer.

Źródła: Twitter/nczas.com

REKLAMA