Historia jak z Bollywood. Panna młoda, znana jedynie jako Surbhi, zmarła przed ślubem na zawał serca. Rodziny z obu stron stwierdziły, że szkoda żeby wesele się zmarnowało, więc pan młody poślubił… siostrę zmarłej.
Panna młoda nr 1 dostała zawału podczas „varmali” – ceremonii polegającej na wymianie girland ślubnych przez przyszłych małżonków. Wezwany na miejsce lekarz nie mógł już nic zrobić – dziewczyna zmarła.
Ale na wesele wydano już trochę pieniędzy, a i goście zostali już zaproszeni i liczyli na zabawę. Po co więc wszystko odwoływać z powodu tak błahej sprawy jak śmierć panny młodej?
– Nie wiedzieliśmy co robić w takiej sytuacji. Obie rodziny usiadły do rozmów i ktoś zasugerował, że za pana młodego może wyjść moja siostra Nisha – powiedział agencji IANS brat zmarłej – Saurabh.
– Była to zaskakująca i nietypowa sytuacja. Gdy odbywał się ślub młodszej siostry, ciało starszej leżało w innym pokoju – mówił Saurabh dziennikowi „Times of India”.
Dla rzeczonych „rozrywkowych” rodzin to okazja do kolejnej imprezy. Po weselu trzeba było wszak przygotować pogrzeb i stypę.
– Nigdy nie doświadczyliśmy tak mieszanych emocji. Z jednej strony smutek z powodu śmierci, a z drugiej szczęście przez zaślubiny – powiedział wujek panny młodej – Ajab Singh.
Źródło: interia.pl