Sąd federalny uznał ograniczenia dotyczące posiadania broni w Kalifornii za niekonstytucyjne

AR-15 Fot. Wikipedia
REKLAMA

W „socjalistycznym” stanie Kalifornia wprowadzono zakaz posiadania broni szturmowej. Sąd federalny uznał jednak takie pomysły za niezgodne z amerykańską konstytucją. To duża porażka lewicowych zwolenników kontroli broni.

W tym kontekście warto przypomnieć, że takie właśnie pomysły ograniczenia dostępu do posiadania broni, kołaczą sięw głowach Demokratów, którzy chcieliby je wprowadzić na poziomie federalnym w całych Stanach Zjednoczonych. W Kalifornii taki zakaz obowiązywał od 30 lat i został zaskarżony.

Sędzia okręgowy Roger Benitez z San Diego uzasadnił swoje orzeczenie w dokumencie liczącym 94 strony. Uznał, że zakaz posiadania „broni szturmowej” wprowadzony przez władze stanowe, stanowi przekroczenie i naruszenie drugiej poprawki do Konstytucji.

REKLAMA

Zakazana dotąd w Kalifornii „broń szturmowa” to nie wojskowe bazooki, haubice, czy karabiny maszynowe. Sędzia Benitez przypomniał, że broń palna uznawana za „broń szturmową”, to zwyczajne, popularne i nowoczesne karabiny (chodzi tu głównie o popularny cywilny model AR-15). Porównał je nawet do szwajcarskich scyzoryków które używane są w armii, ale też mają szerokie zastosowanie cywilne.

Dlatego państwo nie może „wymuszać na obywatelach USA wyboru broni”. Orzeczenie to uderza w 30-letni zakaz, który sędzia nazwał „nieudanym eksperymentem”. „Kalifornia może z pewnością przyjąć politykę, zgodnie z którą nowoczesny karabin jest niebezpieczny w rękach przestępcy”, ale odebranie prawa do posiadania nowoczesnych karabinów wszystkim obywatelom to już naruszenie Drugiej Poprawki, która stanowi tarczę ochronną przed narzuceniem takich rozwiązań.

Nominowany jeszcze przez Busha sędzie Benitez uznał zakaz wprowadzony w Kalifornii za niezgodny z konstytucją, ale dał 30-dniowy termin na wejście orzeczenia w życie. Pozwala to, by kalifornijski prokurator generalny Robi Bonta (Demokrata) wniósł odwołanie.

Prokurator Generalny może odwołać się i domagać się zawieszenia wyroku w Sądzie Apelacyjnym. Prokurator Bonta i demokratyczny gubernator Kalifornii Gavin Newsom uznali decyzję sądu za błędną i potwierdzili, że złożą apelację. Szczególnie nie spodobało im się porównanie „karabinów szturmowych ze szwajcarskimi nożami wojskowymi”. Newsom mówił, że ta „decyzja stanowi bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego i życia niewinnych Kalifornijczyków”.

Orzeczenie Beniteza to porażka Demokratów, którzy w ostatnich latach wielokrotnie chcieli rozszerzyć politykę kontroli broni. W Kongresie takie pomysły zablokowali Republikanie. Teraz zapowiadana rozprawa apelacyjna w sprawie przepisów Kalifornii może mieć wpływ na to, czy Demokraci i administracja Joe Bidena spełnią wyborcze obietnice prezydenta o wprowadzeniu federalnego zakazu posiadania broni szturmowej.

Obrońcy prawa do posiadania broni są jednak gotowi walczyć nawet w Sądzie Najwyższym, w którym przewagę mają obecnie sędziowie konserwatywni. „To historyczne zwycięstwo w walce o wolność jednostki” – podsumowała orzeczenie Koalicja na rzecz prawa do posiadania broni palnej (FPC) z Sacramento, która była jednym z podmiotów wnoszących skargę na stan Kalifornia do sądu.

Źródło: FPC/ The Hill

REKLAMA