Makabryczne wybory w Meksyku. Dwie ucięte głowy i ludzkie szczątki w lokalach wyborczych

REKLAMA
Wybory w Meksyku zamieniły się w makabrę. W lokalach wyborczych odkryto ludzkie szczątki i obcięte głowy.

W niedzielę w Meksyku odbyły się wybory do izby niższej parlamentu (Izby Deputowanych) oraz wybory samorządowe. W tych drugich wybierano gubernatorów w 15 z 30 stanów federalnych, ponad 21 tys. lokalnych urzędników i 2 tys. burmistrzów.

Kampania jak i samo głosowanie przebiegało w atmosferze prawdziwego horroru. Godzinę po otwarciu lokali do jednego z nich podszedł mężczyzna i wrzucił do środka… ludzką głowę.

REKLAMA

W efekcie głosowanie zostało przerwano. Na miejscu interweniowała policja.

To jednak nie koniec. Kilka godzin później w innym lokalu wyborczym inny mężczyzna zostawił… kolejną ludzką głowę. Ponadto zostawił rozczłonkowane ludzkie szczątki w drewnianej skrzynce. Szczątki zostawiono obok urny wyborczej.

Jak poinformowała lokalna prokuratura w pobliżu jeszcze innego lokalu wyborczego znaleziono worki ze szczątkami ludzkimi.

Również cała kampania wyborcza przebiegała w dość przerażających okolicznościach. Dochodziło do licznych aktów przemocy – od września zginęło 91 polityków, w tym 36 kandydatów.

Według oficjalnych danych, od 2006 roku, kiedy to rząd federalny rozpoczął szeroko zakrojoną operację wojskową przeciwko kartelom narkotykowym, w Meksyku zginęło ponad 300 tys. osób.

Źródło: Radio Zet

REKLAMA