Grzegorz Braun wygrywa debatę w RMF FM. „Nigdy więcej lockdownu i kwarantanny!” [VIDEO]

Grzegorz Braun Źródło: YouTube/RMF24
Grzegorz Braun Źródło: YouTube/RMF24
REKLAMA
Grzegorz Braun, kandydat Konfederacji na prezydenta Rzeszowa, wziął udział w debacie w RMF FM. Różnica pomiędzy nim a pozostałymi członkami była bardzo wyraźna. Zdaje się, że Konfederata wygrał tę debatę.

Pytany o to, jaki będzie Rzeszów za 2,5 roku, Grzegorz Braun stwierdził, że „wszystko zależy od tego czy wyborcy wybiorą konserwację starych układów, czy prawdziwie dobrą zmianę„.

Reszta kandydatów rzucała truizmy o „wizytówkach Polski południowo-wschodniej” etc.

REKLAMA

Grzegorz Braun dał podczas debaty mocny wyraz tego, że Konfederacja stoi po stronie ludzi młodych – to właśnie w tej grupie prawicowa opozycja ma największe poparcie.

– Nie należy odpychać młodych ludzi. Nie należy młodych przeganiać ze szkół, uczelni, stadionów. Chciałbym byśmy wrócili do normalnego życia – mówił Konfederata.

Również w tej kwestii Braun wyróżnia się z pomiędzy reszty kandydatów, bo tylko Konfederacja od początku pandemii była przeciwna lockdownowi.

Także w czasie spotkania w RMF FM polityk głośno ten sprzeciw wyrażał. – Nigdy więcej lockdownu i kwarantanny. Nigdy więcej segregacji sanitarnej, nigdy więcej eksperymentów medycznych – mówił stanowczo.

Program Grzegorza Brauna dla Rzeszowa to również konkretne działania służące poprawieniu jakości życia w mieście.

– Do zrobienia są rzeczy drobne, dla aktualnej władzy nieważne. Są to np. prawoskręty jak ten którego brakuje przy wjeździe na Most Zamkowy. Trzeba się rozstać także z utopią buspasów – mówił polityk.

Inni kandydaci tylko snuli odrealnione wizje o „zmniejszaniu ilości pojazdów na drogach” i sieciach ścieżek rowerowych odseparowanych od ruchu drogowego.

Grzegorz Braun, jak każdy wolnościowiec, stoi po stronie przedsiębiorców. Prawicowy kandydat zauważa, że „im więcej pracodawców, tym mniejsze ryzyko, że pojawią się osoby bez zajęcia”.

Inni kandydaci próbowali atakować polityka Konfederacji. Konrad Fijołek próbował wykpić pomysł Grzegorza Brauna, by stworzyć w Rzeszowie bazę wojskową z prawdziwego zdarzenia. Radny mówił m.in., że ambicje Kofederaty co do Rzeszowa są zbyt szerokie na stanowisko w samorządzie.

– Wychodzą te prowincjonalne kompleksy. Pan radny najwyraźniej widzi Rzeszów, jako jakieś miejsce zesłania, jako jakąś drugorzędną pozycję postrzega rzeszowski ratusz – odciął się poseł Braun.

Posłowi Braunowi trzeba oddać to, że merytorycznie na pewno tę debatę wygrał. Jeśli rzeszowianie ją oglądali i w oparciu o nią będą głosować, to Konfederacie na pewno zwiększyła się liczba potencjalnych wyborców.

 

REKLAMA