Mandat za klimatyzację w aucie. Tyle zapłacisz za chłodzenie podczas postoju

Mężczyzna za kierownica. Fot. ilustracyjne. Foto: Pixabay
Mężczyzna za kierownica. Fot. ilustracyjne. Foto: Pixabay
REKLAMA

Za włączoną klimatyzację w czasie postoju czeka nas dotkliwa kara. Kierowcy nie mają łatwego życia..

Żar leje się z nieba więc wielu kierowców w trakcie postoju chce się schłodzić dzięki klimatyzacji w aucie. Taki pomysł może nas jednak słono kosztować.

Artykuł 60 ust. 2 pkt 3, ustawy Prawo o ruchu drogowym wskazuje, że pozostawienie pracującego silnika podczas postoju na obszarze zabudowanym, grozi mandatem. Wyjątkiem jest oczywiście pojazd wykonujący czynności na drodze.

REKLAMA

Takie zachowanie grozi mandatem na kwotę 100 złotych, jeśli postój trwał dłużej niż minutę. Ale to nie wszystko!

Oddalenie się od samochodu, gdy silnik jest włączony również zagrożone jest sankcją. Mandat za takie zachowanie wynosi 50 złotych.

Co zatem pozostaje kierowcom, którym nie uśmiecha się mandat, a muszą np. wejść do nagrzanego samochodu?

„Schładzanie kabiny w trakcie postoju jest mało efektywne. Najlepiej gdy kierowca po wejściu do auta, otworzy okna i przejedzie w ten sposób kilkaset metrów, z włączoną klimatyzacją. To sprawdzona recepta na szybszą wymianę powietrza, która poprawi efektywność klimatyzacji i ułatwi jej zadanie” – poleca portal dla kierowców WRC.

Tu jednak też trzeba uważać. Jeżeli funkcjonariusz uzna, że pojazd jest używany „w sposób powodujący uciążliwości związane z nadmierną emisją spalin do środowiska lub nadmiernym hałasem” to grozi nam kara w wysokości 300 złotych.

„Oczywiście nie każde schłodzenie kabiny zakończy się wysokim mandatem i kierowcy korzystają z tego rozwiązania. Raz, że włączanie silnika na krócej niż minutę nie jest wykroczeniem, dwa, że zwykle policjant spojrzy łaskawszym wzrokiem, gdy przewozimy starszą osobę lub małe dziecko” – wskazuje portal WRC.

Jednak kierowcy w Polsce nie mogą zbytnio narzekać. Np. we Włoszech mandaty za schładzanie kabiny podczas postoju może nas kosztować aż 400 euro!

Źródło: WRC

REKLAMA