Typowa obłuda lewicy. Kandydatka Demokratów na burmistrza Nowego Jorku obiecuje ciąć policyjne fundusze, ale dla siebie wynajmuje prywatną ochronę

Maya Wiley Fot. Wikipedia
REKLAMA

Maya Wiley to kandydatka Demokratów na burmistrza Nowego Jorku. W programie proponuje znaczne ograniczenie finansowania policji – NYPD. Tymczasem ujawniono, że jej prywatny dom jest monitorowany i chroniony przez prywatną firmę.

Nowojorczykom pozostanie naśladowanie tej pani. Zresztą bogatych będzie stać, a biednych przecież nie ma z czego okraść. Jednak na poważnie, to w przypadku dalszych sukcesów wyborczych Demokratów strach się bać…

Maya Wiley 22 czerwca wystartuje w prawyborach swojej partii jako kandydat na burmistrza miasta. Wybory te będą miały miejsce 21 listopada 20121 roku. Jej program odpowiada niemal na wszystkie postulaty ruchu Black Lives Matter.

REKLAMA

Jak donosi „New York Post”, zaproponowała w niedzielę 6 czerwca, drastyczne ograniczenie publicznych funduszy na policję. W przypadku jej wygranej NYPD może stracić ponad milion dolarów w swoim budżecie. Przedstawiciele policji potępili jej wystąpienie jako „głupawą i demagogiczną propozycję”.

Na tym jednak historia się nie kończy. New York Post ujawnił, że niedoszła jeszcze burmistrz nie boi się przestępczości i przemocy, bo sama o siebie już zadbała. Przyciśnięta przez dziennikarzy przyznała, że jej własny dom na Brooklynie o wartości 2,7 miliona dolarów jest chroniony przez prywatną firmę ochroniarską.

Maya Wiley tłumaczyła co prawda, że to jej partner Harlan Mandel, bez konsultacji z nią, wynajął firmę Protect Park South Charitable Trust. Stąd i codziennie pojawiający się pod jej posiadłością patrol.

Mocna wpadka i być może pogrzebanie wyborczych szans. Wiley przypomniano także jej wypowiedź z grudnia ubiegłego roku, kiedy to mówiła, że ​​„prywatna ochrona to śmieszna sprawa i nie powinna istnieć”.

Zabranie pieniędzy policji to zresztą bardziej problem mieszkańców, niż funkcjonariuszy. Ci mogą wrócić do praktyk „dorabiania sobie” na boku, ewnentualnie, kiedy przejdą na emeryturę, dorobią sobie u pani Wiley i jej kolegów Demokratów…

Maya Wiley była doradcą burmistrza Nowego Jorku Billa de Blasio. Jest prawnikiem i aktywistką obywatelską Społeczeństwa Otwartego. Walczyła z „rasizmem strukturalnym”. Jej kandydaturę wspiera „postępowa” kongresmenka Alexandria Ocasio-Cortez.

REKLAMA