„Der Tagesspiegel” podał, że Polska stała się celem dla niemieckiej mafii śmieciowej. Policja odkryła kolejny nielegalny magazyn odpadów budowalnych na terenie Brandenburgii. Śledczy twierdzą, że azbest, tworzywa sztuczne i gruz były wywożone stamtąd za Odrę.
Odkryte wysypisko znajdowało się we wschodnich Niemczech w pobliżu granicy z Polską. Odpady składowano w dawnej kopalni żwiru.
Tam 29-letni mieszkaniec Berlina został złapany na gorącym uczynku i zatrzymany pod zarzutem nielegalnego wywożenia odpadów.
„Zdaniem niemieckich śledczych, odpady z tego wysypiska były wywożone do Polski – podał „Der Tagesspiegel”.
Gazeta podkreśla, że nielegalny wywóz odpadów jest bardzo dochodowy. To spowodowało, że zaczęły się nim interesować zorganizowane grupy przestępcze.
Na terenie samej tylko Brandenburgii wykryto do tej pory ponad sto nielegalnych wysypisk.
Teraz na terenie dawnej kopalni trwają czynności wyjaśniające, w które zaangażowanych jest 50 funkcjonariuszy wyposażonych w drona.
Niemiecki urząd ochrony środowiska uważa, że odpady bez stosownej dokumentacji wywożone były do Polski, która znalazła się na celowniku mafii śmieciowej.
Do mediów co trochę trafiają sygnał o niemieckich odpadach, które lądują w Polsce. Daleko szukać nie trzeba. Zaledwie na początku czerwca funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) zatrzymali nielegalny transport 25 ton śmieci. Wtedy samochód z Niemeic wwoził na teren naszego kraju gruz i odpady sztuczne.
W lutym KAS przechwyciła kolejne dwa nielegalne transporty odpadów zza zachodniej granicy. Jesienią ubiegłego roku także doszło do kilku zatrzymań transportów. Wtedy poza Niemcami, odpady usiłowali wyrzucić u nas Austriacy i Francuzi.
Źródło: Kresy.pl
