Koronawirus wyciekł z laboratorium? Liderzy G7 chcą naciskać na Chiny

Koronawirus. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Koronawirus. Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Skąd wziął się wirus SARS-CoV-2? Przywódcy grupy G7 omawiali o różne hipotezy wybuchu pandemii koronawirusa, w tym tę, że doszło do wycieku wirusa z laboratorium w chińskim mieście Wuhan. 

Dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus dołączył w sobotę do przywódców państw grupy G7, którzy od piątku obradują na szczycie w Carbis Bay w Kornwalii, gdyż jednym z głównych tematów rozmów jest pandemia koronawirusa i pomoc ubogim krajom w szczepieniach.

Po rozmowach z liderami G7 Tedros ujawnił dziennikarzom, że temat wybuchu pandemii został przez nich poruszony.

REKLAMA

„Jest to bardzo tragiczne i myślę, że przez szacunek, na jaki ci ludzie zasługują (zmarli – red.), trzeba poznać pochodzenie tego wirusa, abyśmy mogli zapobiec powtórzeniu się takiej sytuacji” – powiedział szef WHO.

Dochodzenie ws. COVID-19

Tedros potwierdził, że WHO przygotowuje się do drugiej fazy dochodzenia w sprawie źródeł Covid-19, które, jak zaznaczył, będzie wymagało „przejrzystości i współpracy” ze strony Chin.

„Uważamy, że wszystkie hipotezy powinny być otwarte i musimy przystąpić do drugiej fazy, aby naprawdę poznać pochodzenie wirusa” – powiedział.

Szef WHO przyznał, że liderzy G7 omawiali różne hipotezy wybuchu pandemii koronawirusa, w tym tę, że doszło do wycieku wirusa z laboratorium w chińskim mieście Wuhan.

W maju prezydent USA Joe Biden nakazał pracownikom wywiadu podwoić wysiłki w celu zbadania źródeł pandemii koronawirusa, w tym teorii, że pochodzi on z laboratorium w Wuhan, w Chinach.

Szczepienia na świecie

Szef WHO postawił przed państwami G7 zadanie zaszczepienia przeciw koronawirusowi 70 proc. populacji świata do czasu kolejnego szczytu w Niemczech w przyszłym roku.

Gospodarz tegorocznego szczytu, brytyjski premier Boris Johnson, przed jego rozpoczęciem wezwał pozostałych przywódców aby pomogli zaszczepić całą populację świata do końca przyszłego roku, w tym poprzez zobowiązanie dostarczenia co najmniej miliarda dawek szczepionki.

Stany Zjednoczone już zobowiązały się do zakupu 500 milionów dawek szczepionki firmy Pfizer dla biedniejszych krajów, a Wielka Brytania do dostarczenia co najmniej 100 milionów dawek w ciągu następnego roku.

Ale szef WHO wezwał przywódców do dostarczenia większej ilości szczepionek w krótszym czasie. „Na całym świecie wiele krajów stoi w obliczu gwałtownego wzrostu przypadków i stawiają temu czoła bez szczepionek. Bierzemy udział w wyścigu naszego życia i nie jest to sprawiedliwy wyścig, a większość krajów jest bardzo spóźniona na linii startu” – mówił.

„Wyzwanie, jakie postawiłem przed przywódcami G7, było takie, że aby naprawdę zakończyć pandemię, naszym celem musi być zaszczepienie co najmniej 70 proc. światowej populacji do czasu ponownego spotkania G7 w Niemczech w przyszłym roku. Można to razem zrobić przy wsparciu G7 i G20. Aby to zrobić, potrzebujemy 11 miliardów dawek. Z zadowoleniem przyjmujemy hojne zgłoszenie złożone przez państwa G7 o darowiznach szczepionek, ale potrzebujemy ich więcej i potrzebujemy ich szybciej” – podkreślił Tedros Adhanom Ghebreyesus.

REKLAMA