Akt oskarżenia „niebinarnego” Margota w sądzie. Dunja będzie znowu listy pisać?

Michał Sz. podający się za kobietę zostanie osadzony w męskim areszcie/ foto: Facebook
Michał Sz. podający się za kobietę. foto: Facebook
REKLAMA

Prokuratura Okręgowa w Warszawie zakończyła śledztwo przeciwko Michałowi Sz., aktywiście LGBT, który przedstawia się jako „Margot”. Do sądu został skierowany akt oskarżenia, w którym prokuratura zarzuca mu m.in. udział w zbiegowisku, zaatakowanie działacza fundacji pro-life i niszczenie mienia.

Śledztwo zostało zakończone 10 czerwca, a akt oskarżenia prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie skierowano do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Aktem oskarżenia objęto dwie osoby: Michała Sz., aktywistę LGBT, ps. „Margot” oraz Zuzanny M. „Łani”.

„Michałowi S. zarzuca się popełnienie czynu chuligańskiego polegającego na udziale w zbiegowisku, brutalnym zaatakowaniu działacza fundacji pro life oraz niszczeniu mienia należącego do fundacji pro-life” – przekazała prok. Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

REKLAMA

Di wydarzeń takich doszło 27 czerwca 2020 r. w Warszawie przy ul. Wilczej. Doszło wówczas do ataku na dwóch mężczyzn oraz samochód fundacji pro-life. Przebito opony auta, pocięto plandekę, urwano lusterka i tablice rejestracyjne, wreszcie uszkodzono kamery cofania. Wartość wyrządzonej szkody określono na kwotę przekraczającą 6000 zł.

Partnerka „Margota”, niejaka „Łania” ma odpowiedzieć za czynny udział w opisanym zbiegowisku. Michałowi Sz. grozi do 5 lat pozbawienia wolności, a Zuzannie M. do 3 lat. Znając sądy ich „lewicowe odchylenie” pewnie się skończy aktem „tolerancji” i „łagodności”.

Aktywista „Margot” był już w związku z tą sprawą pozbawiony wolności, ale krótko. W połowie lipca ub. r. sąd zastosował wobec niego poręczenie w kwocie 7 tys. zł i dozór, ale po rozpoznania zażalenia prokuratury środek ten został zmieniony na areszt tymczasowy. Na początku sierpnia 2020 r. odbywały się protesty Kampanii Przeciw Homofobii. Doszło nawet do strać z policją. O uwolnienie „Margot” apelowała sama komisarz Rady Europy Dunja Mijatović.

Pod koniec sierpnia areszt tymczasowy został więc uchylony. Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o zastosowaniu wobec „Margot” dozoru policji, poręczenia majątkowego w kwocie 7 tys. zł i o przyjęciu poręczenia przez osoby godne zaufania. Dali je ks. Adam Boniecki i ks. Michał Jabłoński ze zboru ewangelicko-reformowanego oraz rabin Stanisław Wojciechowski.

Źródło: PAP

REKLAMA