
Bóg zapłać wszystkim, którzy zaangażowali się w moją kampanię, gratuluję zwycięzcy – mówił w niedzielę podczas wieczoru wyborczego kandydat na prezydenta Rzeszowa Grzegorz Braun. Braun uzyskał 9,15 proc. głosów i czwarte miejsce.
Przy frekwencji 54 proc. Fijołek uzyskał 56,51 proc. ważnie oddanych głosów. Jego konkurenci Ewa Leniart otrzymała 23,62 proc., Marcin Warchoł 10,72 proc. a Grzegorz Braun 9,15 proc. – oficjalne wyniki wyborów.
– Słowa 'Bóg zapłać’ wszystkim, którzy pracowali, na tę kampanię, którzy się w nią zaangażowali jako członkowie sztabu, współpracownicy, wolontariusze, no i wreszcie ci, którzy swoje zaangażowanie przejawili, oddając dzisiaj głos na moją kandydaturę – powiedział Braun po ogłoszeniu wyników sondażu.
– Niezależnie bowiem od wyników, sam fakt, że w ogóle weszliśmy do tej gry, oznacza, iż jesteśmy zwarci i gotowi do następnych akcji – przekonywał w niedzielny wieczór.
– Bardzo dziękuję wszystkim rzeszowianom, którzy postanowili aktem wyborczym dać nowy impuls rozwojowi Rzeszowa i mam nadzieję, że jest to nowy impuls dla Polski – zaznaczył.
– Ten nowy impuls z Rzeszowa już wyszedł, niezależnie od ostatecznych wyników – dodał Braun.
Podziękował też sondażowemu zwycięzcy. – Chcę jeszcze pogratulować ewentualnemu zwycięzcy tych wyborów – powiedział poseł Konfederacji, zaznaczając, że jest z nim w fundamentalnym sporze o wszystko – sporze ideowym, politycznym i życiowym. Zaznaczył, że szanując wybór rzeszowian, będzie z baczną krytyczną uwagą uczestniczył w dalszym życiu politycznym miasta.
– Serdeczne 'Bóg zapłać’, dziękuję wyborcom, dziękuję współpracownikom – powiedział.
– Gratuluję zwycięzcom, dziękuję współkandydatom i do zobaczenia w kolejnych akcjach i życiu politycznym, które przecież nie kończy się, ale zaczyna tym aktem wyborczym – dodał podczas spotkania wyborczego po zamknięciu lokali wyborczych w Rzeszowie.
Przedterminowe wybory w Rzeszowie zostały zorganizowane, ponieważ rządzący miastem od 2002 r. Tadeusz Ferenc 10 lutego złożył rezygnację po tym, gdy przeszedł COVID-19.
O fotel prezydenta ubiega się czworo kandydatów. Są to: wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ „Solidarność”; proponowany i konsekwentnie wspierany w kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.
Wybory pierwotnie planowano na 9 maja, ale z powodów epidemicznych przesunięto.
Źródła: PAP, NCzas.com, rzeszow-news.pl