
„Wszyscy są zdrowi i gotowi do gry” – zapewnił na przedmeczowej konferencji Paulo Sousa. W poniedziałek biało-czerwoni meczem ze Słowacją w Sankt Petersburgu rozpoczną rywalizację w mistrzostwach Europy.
Szkoleniowiec przyznał, że wciąż ma lekkie wątpliwości, co do wyjściowego składu. Kadrę poinformuje o nim na ostatniej odprawie.
– Waham się odnośnie, jednego, dwóch zawodników. Reszta wydaje się jasna – zaznaczył.
Jak może wyglądać pierwsza jedenastka, która zainauguruje występ Polaków w mistrzostwach?
W bramce z pewnością zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. W trzyosobowym bloku defensywnym powinni pojawić się Kamil Glik i Jan Bednarek oraz prawdopodobnie Bartosz Bereszyński. Na wahadle z lewej strony Tymoteusz Puchacz, z prawej Przemysław Frankowski. W środku pomocy Grzegorz Krychowiak i Jakub Moder, przed nimi Piotr Zieliński, a w ataku Robert Lewandowski i ktoś z dwójki – Jakub Świerczok, Karol Świderski.
Przypuszczalny skład na mecz ze Słowacją:
Szczęsny – Bednarek, Glik, Bereszyński – Puchacz/Rybus, Moder, Krychowiak, Frankowski, Zieliński – Lewandowski, Świerczok/Świderski.
Zgrupowanie przed Euro rozpoczęło się 24 maja. Biało-czerwoni rozegrali dwa sparingi – Z Rosją (1:1) oraz Islandią (2:2). Sousa jest przekonany, że z każdym treningiem i każdym meczem zespół jest bliżej prezentowania tego, co oczekuje.
– Na początku pracowaliśmy nad fundamentami, ale ostatnio skupiliśmy się na strategii na mecz ze Słowacją, na tym jak on może się potoczyć – powiedział.
Portugalczyk zapewnił, że rywal został dobrze przeanalizowany.
– Eliminacje mistrzostw świata Słowacja zaczęła od dwóch remisów i wygranej z Rosją. To zespół, który jest zadowolony z tego, że nie jest faworytem. To dla nich komfortowa sytuacja. Może się wydawać, że nie mają wielkich indywidualności, ale w rzeczywistości mają piłkarzy, którzy są w stanie zrobić różnicę, jak Hamsik, Duda, czy Skriniar przy stałych fragmentach gry. Są dobrze zorganizowani, sprawnie przechodzą z obrony do ataku – podkreślił Sousa, który jest dobrej myśli przed meczem.
– Myślę, że dzięki umiejętnościom naszych piłkarzy oraz temu co na ten mecz przygotowaliśmy, zdobędziemy trzy punkty i zadowoleni wrócimy do kraju, aby zregenerować się przed kolejnym spotkaniem – dodał.
Poniedziałkową konfrontację ze Słowacją zaplanowano na godz. 18. W kolejnych meczach grupy E Polacy zagrają 19 czerwca w Sewilli z Hiszpanią i 23 czerwca w Sankt Petersburgu ze Szwecją.
Źródła: NCzas.com, PAP