EURO 2020. Polacy wkraczają do gry. Jakim składem zagramy przeciwko Słowacji?

Paulo Sousa.
Paulo Sousa. (screen/YouTube)
REKLAMA
„Wszyscy są zdrowi i gotowi do gry” – zapewnił na przedmeczowej konferencji Paulo Sousa. W poniedziałek biało-czerwoni meczem ze Słowacją w Sankt Petersburgu rozpoczną rywalizację w mistrzostwach Europy.

Szkoleniowiec przyznał, że wciąż ma lekkie wątpliwości, co do wyjściowego składu. Kadrę poinformuje o nim na ostatniej odprawie.

Waham się odnośnie, jednego, dwóch zawodników. Reszta wydaje się jasna – zaznaczył.

REKLAMA

Jak może wyglądać pierwsza jedenastka, która zainauguruje występ Polaków w mistrzostwach?

W bramce z pewnością zobaczymy Wojciecha Szczęsnego. W trzyosobowym bloku defensywnym powinni pojawić się Kamil Glik i Jan Bednarek oraz prawdopodobnie Bartosz Bereszyński. Na wahadle z lewej strony Tymoteusz Puchacz, z prawej Przemysław Frankowski. W środku pomocy Grzegorz Krychowiak i Jakub Moder, przed nimi Piotr Zieliński, a w ataku Robert Lewandowski i ktoś z dwójki – Jakub Świerczok, Karol Świderski.

Przypuszczalny skład na mecz ze Słowacją:

Szczęsny – Bednarek, Glik, Bereszyński – Puchacz/Rybus, Moder, Krychowiak, Frankowski, Zieliński – Lewandowski, Świerczok/Świderski.

Zgrupowanie przed Euro rozpoczęło się 24 maja. Biało-czerwoni rozegrali dwa sparingi – Z Rosją (1:1) oraz Islandią (2:2). Sousa jest przekonany, że z każdym treningiem i każdym meczem zespół jest bliżej prezentowania tego, co oczekuje.

Na początku pracowaliśmy nad fundamentami, ale ostatnio skupiliśmy się na strategii na mecz ze Słowacją, na tym jak on może się potoczyć – powiedział.

Portugalczyk zapewnił, że rywal został dobrze przeanalizowany.

Eliminacje mistrzostw świata Słowacja zaczęła od dwóch remisów i wygranej z Rosją. To zespół, który jest zadowolony z tego, że nie jest faworytem. To dla nich komfortowa sytuacja. Może się wydawać, że nie mają wielkich indywidualności, ale w rzeczywistości mają piłkarzy, którzy są w stanie zrobić różnicę, jak Hamsik, Duda, czy Skriniar przy stałych fragmentach gry. Są dobrze zorganizowani, sprawnie przechodzą z obrony do ataku – podkreślił Sousa, który jest dobrej myśli przed meczem.

Myślę, że dzięki umiejętnościom naszych piłkarzy oraz temu co na ten mecz przygotowaliśmy, zdobędziemy trzy punkty i zadowoleni wrócimy do kraju, aby zregenerować się przed kolejnym spotkaniem – dodał.

Poniedziałkową konfrontację ze Słowacją zaplanowano na godz. 18. W kolejnych meczach grupy E Polacy zagrają 19 czerwca w Sewilli z Hiszpanią i 23 czerwca w Sankt Petersburgu ze Szwecją.

Źródła: NCzas.com, PAP

REKLAMA