Komentarze po wyniku Brauna w Rzeszowie. Ziemkiewicz studzi entuzjazm Konfederacji

Foto: YouTube Grzegorz Braun
REKLAMA
Wynik, jaki osiągnąłem, jest dowodem na to, że nie ma już polskiej polityki czy to na poziomie centralnym, czy samorządowym, bez Konfederacji – ocenił w poniedziałek poseł Grzegorz Braun, który ubiegał się o fotel prezydenta Rzeszowa, uzyskując 9,15 proc. poparcia. Optymizmu nie kryją też jego partyjni koledzy. Sceptyczny jest za to prawicowy publicysta Rafał Ziemkiewicz.

Braun w przedterminowych wyborach prezydenta Rzeszowa zajął czwarte miejsce, uzyskując 9,15 proc. głosów. Wybory wygrał Konrad Fijołek – wspólny kandydat opozycji, na którego głos oddało 56,51 proc. wyborców.

W poniedziałek, po wyborczej niedzieli, Braun wraz z członkami swojego sztabu wyborczego na konferencji prasowej odniósł się do wyborów.

REKLAMA

Entuzjazm Konfederacji

Rzecznik prasowy komitetu wyborczego Brauna Jacek Ćwięka wyraził zadowolenie z wysokiej frekwencji, która – jak podała w nocy w nocy z niedzieli na poniedziałek Miejska Komisja Wyborcza w Rzeszowie – wyniosła 54 proc. Ocenił też, że choć Braun osiągnął czwarty wynik w wyborach na włodarza miasta, to jest to „mimo wszystko” wynik znaczący.

Swojego zadowolenia nie kryli też partyjni koledzy Brauna.

„Ogromne gratulacje dla Grzegorza Brauna z powodu (sondażowego na razie) wyniku wyborów w Rzeszowie! Ten wynik potwierdza, że Konfederacja przebija się powoli, ale konsekwentnie do trwałego poziomu dwucyfrowego” – napisał na Twitterze Jacek Wilk.

„Brawa dla Grzegorza Brauna za świetną, oryginalną kampanię! To, że dla wielu 3. miejsce i 10% dla kandydata @KONFEDERACJA_ nie jest satysfakcjonujące, tylko pokazuje, jak duży progres uczyniło nasze środowisko w ostatnich latach!” – skomentował z kolei Konrad Berkowicz, w oparciu o wyniki sondażu, przed opublikowaniem oficjalnego podsumowania.

„10% dla Grzegorza Brauna z Konfederacji to duży sukces w trudnej kampanii samorządowej. Gratulacje! To będzie nowy impuls dla Polski!” – dodał z kolei Witold Tumanowicz.

Ziemkiewicz wbija szpilę

Publicysta Rafał Ziemkiewicz nie podziela entuzjazmu konfederatów. Zauważa bowiem, że narracja używana w trakcie ostatnich miesięcy i przez całą kampanię w Rzeszowie nie była stosowna. Jego zdaniem stosowanie tak ostrego języka mogło ograniczyć grupę elektoratu skłonnego poprzeć prawicowe ugrupowanie.

„Zawsze się różne krzepiące kawałki w takich chwilach opowiada, ale prawda jest taka, że w stosunku do parlamentarnych i prezydenckich Konfederacja nie zyskała nic. Retoryką 'szczepionkowego ludobójstwa’ 'psychopatów’ i 'zbrodniarzy’ zamyka się w bańce i marnuje koniunkturę” – stwierdził na TT Ziemkiewicz.

O fotel prezydenta ubiegało się czworo kandydatów: wojewoda podkarpacka Ewa Leniart, popierana przez PiS i rzeszowski region NSZZ „Solidarność”; proponowany i konsekwentnie wspierany w kampanii przez Ferenca wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł; b. współpracownik Ferenca, wiceprzewodniczący rady miasta i szef klubu Rozwój Rzeszowa Konrad Fijołek, popierany m.in. przez PO, Lewicę, PSL i Ruch Polska 2050, a także poseł Konfederacji Grzegorz Braun.

Grzegorz Braun zabrał głos po wyborach prezydenckich w Rzeszowie

Źródła: PAP, NCzas.com

REKLAMA