W Algierii zwycięstwo w wyborach ogłosili islamiści

Algier Fot. YT
REKLAMA
Pod znakiem bojkotu opozycji (ruch Hirak) upłynęły wybory parlamentarne w Algierii. W Kabylii doszło do strać i atakowania lokali wyborczych. Frekwencja wyniosła około 30%. Wybory są jednak ważne, a swoją wygraną ogłosiła nieoczekiwanie główna partia islamistów, która nie przystąpiła do bojkotu.

Oficjalne wyniki sobotniego głosowania mogą być znane nawet za kilka dni. Jednak wygrana islamistów byłaby problemem dla rządzącej historycznej partii FLN (Front Wyzwolenia Narodowego)

Szefem Ruchu dla Społecznego Pokoju (MSP) jest Abderrazak Makri. To główna partia islamistów uważanych za umiarkowanych, która wyborów nie bojkotowała. Teraz ogłosiła swoje zwycięstwo. Jednak Krajowa Komisja Wyborcza uznała to za „bezpodstawną” deklarację.

REKLAMA

MSP twierdzi, że wygrała w większości wilajetów (prowincji) i za granicą. Ostrzegła też przed licznymi ich zdaniem „próbami modyfikowania wyników wyborów tak, jak to czyniono wcześniej”.

Zwycięstwo islamistów nie byłoby niespodzianką. Niektórzy analitycy przewidywali taki scenariusz i przerzucenie na nich głosów wyborców opozycji, którzy do urn poszli.

Ubocznym efektem wyborów w Algierii było odebranie akredytacji dla kanału informacyjnego francuskiej TV France 24. Algier uznał „oczywistą i powtarzającą się wrogość” kanału wobec swojego kraju, oskarżył Francuzów o „nieprzestrzeganie zasad etyki zawodowej, dezinformację i manipulację”.

Źródło: AFP

REKLAMA